Tylko cztery gemy półfinału debla w turnieju ATP Masters 1000 w Miami z udziałem Łukasza Kubota rozegrano w czwartek. Przerwany z powodu deszczu mecz polskiego tenisisty i Brazylijczyka Marcelo Melo z Amerykanami Bobem i Mike’iem Bryanami zostanie wznowiony dziś.
Aura na Florydzie nie była łaskawa dla tych duetów. Początek spotkania najwyższej rozstawionego Kubota i Melo z występującymi z numerem trzecim słynnymi bliźniakami z USA ze względu na intensywne opady opóźnił się najpierw o godzinę. Gdy reprezentanci gospodarzy zdobyli pierwszego gema znów zaczęło padać.
Po 120 minutach przerwy zrobiło się słonecznie, zawodnicy wrócili na kort i wydawało się, że pogoda nie będzie im już przeszkadzać. Udało im się jednak rozegrać trzy kolejne gemy. Ponownie zeszli do szatni i na tym zakończyli czwartkowy występ. Półtorej godziny później organizatorzy bowiem przedstawili nowy plan gier na ten dzień, w którym pozostały mecze singlowe, a spotkanie z udziałem Kubota zostało przełożone na piątek.
Polak i Melo, którzy niespełna dwa tygodnie temu dotarli do finału turnieju ATP Masters 1000 w Indian Wells, triumfowali w Miami w 2017 roku. Będący najbardziej utytułowanym tenisowym duetem w historii Bryanowie, którzy w tym sezonie wrócili do wspólnych występów po ośmiomiesięcznej przerwie, cieszyli się z sukcesu na Florydzie pięciokrotnie.
W turnieju singla w trzeciej rundzie odpadł Hubert Hurkacz, który przegrał z rewelacją turnieju Kanadyjczykiem Feliksem Augerem-Aliassimem.
CZYTAJ TAKŻE:Sławni bracia na drodze Polaka do finału. Spotkają się zbyt wcześnie, ale tak wynika z drabinki turniejowej
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/440240-kubot-w-deszczu-nie-mogl-grac-mecz-przelozony