Selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Austrii Franco Foda nie ma wątpliwości przed czwartkowym meczem z Polską w eliminacjach mistrzostw Europy, że głównym atutem Biało-czerwonych jest siła ofensywy. - Nie możemy się za bardzo otworzyć - podkreślił.
Austriacy podejmą biało-czerwonych w Wiedniu o godz. 20.45 w pierwszej kolejce grupy G. Na razie gospodarze odbyli dwa treningi, oba we wtorek.
Drużyna robi na mnie bardzo dobre wrażenie, panuje dobry nastrój, nie ma żadnych nowych urazów
— poinformował Foda.
Jego zdaniem najtrudniejszym zadaniem jego zawodników będzie powstrzymanie grających w silnych klubach polskich napastników.
Ogólnie wiadomo, że Polska ma obecnie bardzo silny atak, z Robertem Lewandowskim z Bayernu Monachium, Arkadiuszem Milikiem z SSC Napoli i Krzysztofem Piątkiem z AC Milan. Trzeba jak najbardziej zacieśniać przestrzenie między zawodnikami. Nie powinniśmy się za bardzo otworzyć. Jednak gramy u siebie i musimy koncentrować się na naszych silnych stronach
— powiedział szkoleniowiec.
Polska nie wygrała żadnego meczu w pierwszej edycji Ligi Narodów.
Trzeba zaznaczyć, że miała bardzo trudnych rywali: Portugalię i Włochy. Oczywiście bardzo dokładnie przeanalizowaliśmy te spotkania
— zapewnił Foda.
Trzy dni po meczu w Wiedniu Austria zagra w Hajfie z Izraelem, natomiast piłkarze trenera Jerzego Brzęczka podejmą w Warszawie Łotwę. W tej grupie grają także Słowenia i Macedonia Północna.
CZYTAJ TAKŻE: Jan Bednarek: Selekcjoner Jerzy Brzęczek utrzymał mnie przy życiu
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/438799-austriak-wiemy-jaka-sile-ataku-maja-polacy