Michał Kwiatkowski zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej kolarskiego wyścigu Paryż-Nicea. Triumfował jego kolega z grupy Sky Kolumbijczyk Egan Bernal. Ósmy, ostatni etap wokół Nicei wygrał w niedzielę Hiszpan Jon Izagirre (Astana).

Izagirre wyprzedził o 18 sekund grupę sześciu kolarzy, którą przyprowadzili Belg Oliver Naesen (AG2R La Mondiale) i Holender Wilco Kelderman (Sunweb). Kwiatkowski dojechał do mety w kolejnej grupie razem z Bernalem, ze stratą 26 sekund.

Aż sześć minut po zwycięzcy ukończył etap jeden z bohaterów poprzedniego odcinka Belg Philippe Gilbert (Deceuninck-Quick Step) i w ten sposób musiał ustąpić miejsca na podium wyścigu Kwiatkowskiemu. Polak ponadto był najlepszy w klasyfikacji punktowej.

W Paryż-Nicea drugi raz stanął na podium klasyfikacji generalnej. W 2015 roku był drugi w tej imprezie.

W niedzielę próbował zmienić losy wyścigu inny Kolumbijczyk Nairo Quintana (Movistar). Na starcie górzystego etapu tracił do Bernala 46 sekund, w pewnym momencie jego przewaga nad młodszym rodakiem dochodziła do minuty, ale w końcówce podkręcili tempo zawodnicy Sky i Quintanie udało się odrobić tylko siedem sekund.

22-letni Bernal, jeden z najbardziej utalentowanych kolarzy młodego pokolenia, potwierdził w Paryż-Nicea wielkie możliwości. Przed rokiem wygrał inny wyścig najwyższej kategorii - Dookoła Kalifornii, a w Tour de France był mocnym wsparciem dla Brytyjczyków Gerainta Thomasa i Chrisa Froome’a. W tym roku nie wystartuje we Francji, ale ma być liderem ekipy Sky w Giro d’Italia.

CZYTAJ TAKŻE: Kwiatkowski stracił żółtą koszulkę lidera. Polak nie poradził sobie w górach

PAP, MACRO