Aleksander Zniszczoł (WSS Wisła) wygrał w niedzielę drugi konkurs zawodów o Puchar Kontynentalny w skokach narciarskich w Zakopanem. Kolejne miejsca na podium zajęli Słoweńcy: Jaka Hvala i Zak Mogel.
Polak bardzo cieszył się z wygranej, tym bardziej, że w sobotę został zdyskwalifikowany.
Oddałem dwa dobre skoki i chociaż drugi był nieco spóźniony, to w sumie jestem z nich bardzo zadowolony. Oczywiście żal tych wczorajszych zawodów, ale trudno - ważne, że zniosłem to dobrze i dziś mogłem się odkuć
— podkreślił polski skoczek.
Ostanie zawody cyklu odbędą się za tydzień w rosyjskim Czajkowskim.
Jadę do Czajkowskiego i mam zamiar tam mocno powalczyć o kolejny awans
— stwierdził Zniszczoł.
W drugim dniu zawodów na Wielkiej Krokwi wystartowało 61 skoczków z 16 krajów, w tym 11 Polaków. Świeciło słońce, a temperatura wahała się w okolicach 12-14 stopni powyżej zera.
Podobnie jak dzień wcześniej skoczkom dokuczały porywy wiejącego z różnych kierunków wiatru. Dało się to odczuć zwłaszcza podczas obu serii konkursowych, w których żaden z uczestników nie osiągnął takich odległości jak w znacznie spokojniejszej pogodowo serii próbnej. Wtedy to Słoweniec Bor Pavlovcic poleciał na 143,5 m osiągając tym samym rekord skoczni, należący od stycznia tego roku do Dawida Kubackiego. W lutym 2018 tę samą odległość uzyskał 17-letni dwuboista LKS Klimczok Bystra Piotr Kudzia podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży.
Mimo nieobecności w stolicy polskich Tatr, w klasyfikacji generalnej cyklu nadal prowadzi Austriak Clemens Aigner - 977 pkt przed Norwegami Mariusem Lindvikiem - 863 i Robinem Pedersenem - 754. Zniszczoł, najlepszy z Polaków, po niedzielnym konkursie awansował z siódmego na piąte miejsce - 695 pkt.
CZYTAJ TAKŻE: Kamil Stoch załatwił kolegów. Przez niego nie było podium. Okazał się zdecydowanie najsłabszym punktem naszej drużyny
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/438368-polak-wygral-konkurs-skokow-odkul-sie-za-sobote