Irlandczyk Sam Bennett z grupy Bora wygrał po finiszu z peletonu szósty etap wyścigu kolarskiego Paryż - Nicea z Peynier do Brignoles o długości 176,5 km. Michał Kwiatkowski (Sky) przyjechał w głównej grupie, został sklasyfikowany na 21. pozycji i utrzymał pozycję lidera.

Drugi był Francuz Arnaud Demare (Groupama - FDJ), a trzeci Włoch Matteo Trentin (Mitchelton - Scott), wszyscy w tym samym czasie 4:12.35.

Bennett odniósł drugie zwycięstwo w tegorocznej edycji. Pierwszy pierwszy triumfował na trzecim etapie z Cepoy do Moulins/Yzeure o długości 200 km.

Kwiatkowski kontrolował walkę na etapie, na cztery kilometry przed metą był trzeci na lotnej premii, wygrał Hiszpan Leon Luis Sanchez z Astany.

Tuż po premii doszło do kraksy, w której leżało kilkunastu zawodników, mocno poturbowany został Australijczyk Caleb Ewan z ekipy Mitchelton-Scott.

Drugi Polak jadący w wyścigu Paweł Poljański (Bora-Hansgrohe) był 38., w tym samym czasie, co zwycięzca.

Jutro kolarze mają do przejechania siódmy etap, którego trasa ma 181,5 km, a metę wyznaczono na Przełęczy Turini. Ostatnie prawie 15 km trasy stanowi podjazd o nachyleniu stoku dochodzącym do osiem procent.

Ośmioetapowy wyścig rangi World Tour zakończy się w niedzielę w Nicei.

CZYTAJ TAKŻE: Michał Kwiatkowski mocny w jeździe na czas. Polak wciąż liderem wyścigu kolarskiego Paryż-Nicea

PAP, MACRO