Im bardziej śmieją się z grubego Petteriego Forsella, tym gra lepiej. W ostatnim spotkaniu ligowym strzelił gola i miał spory udział w zwycięstwie Miedzi nad Lechem 3:2. Dziś, w spotkaniu o Puchar Polski z Puszczą w Niepołomicach (1:0) szybko zdobył bramkę na wagę pierwszego od 27. lat awansu do półfinału rozgrywek.
Fin drugi raz w ostatnich dniach popisał się strzałem z dystansu. Tym razem gol był znacznie mniej efektowny, niż przeciwko Lechowi (3:2), a w jego strzeleniu pomógł Miłosz Mleczko. Wypożyczony z Lecha bramkarz przepuścił między rękami piłkę. A rzut wolny w 2. minucie przez Forsella był wykonywany z 35 metrów!
Ćwierćfinały o Puchar Polski:
Górnik Zabrze (E) - Lechia Gdańsk (E) 1:2
Odra Opole (I) - Jagiellonia Białystok (E) 0:2
Raków Częstochowa (I) - Legia Warszawa (E) 2:1 (1:1)
Puszcza Niepołomice (I) - Miedź Legnica (E) 0:1
CZYTAJ WIĘCEJ: Kompromitacja Sa Pinto i Legii. Zdobywca Pucharu Polski sensacyjnie wyeliminowany przez pierwszoligowca
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/438029-gruby-fin-znow-bohaterem-legnicy