Choć Justyna Kowalczyk zakończyła karierę i została asystentką trenera kobiecej reprezentacji Polski w biegach narciarskich, czasami bierze udział w zawodach. W Seefeld wystartowała z Moniką Skinder w finale sprintu drużynowego, miała także wziąć udział w biegu na 10 km.
Niestety, najbardziej utytułowanej polskiej narciarki nie zobaczymy na trasie mistrzostw świata na 10 km.
Nie biegnę na 10 km. To był plan na ewentualność ratowania wyników drużyny. Ale dziewczyn nie trzeba ratować. Same sobie dają radę. Jestem gotowa na bieg około 10. miejsca. Miałam już takich miejsc wystarczająco dużo w poprzednich trzech latach. Wystarczy. Cieszę się, że pokazałam, że mocna jeszcze jestem i że ta moc pomoże dziewczynom w sztafecie. Trener Aleksander Wierietielny doskonale mnie rozumie. Wspólnie podjęliśmy taka decyzję
— napisała na facebooku Kowalczyk.
CZYTAJ TAKŻE: Polacy bez medali nie przez brak decyzji Stefana Horngachera, a przez nietrafienie z formą skoczków na mistrzostwa świata
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/435430-kowalczyk-nie-wystartuje-na-10-km-jak-sie-tlumaczy