Na fatalnej murawie w Gdyni z jeszcze bardziej fatalnym sędziom Arka przegrała trzeci z rzędu mecz w tym roku. Tym razem uległa Piastowi 1:2. W Kielcach długo prowadziła Pogoń, ale Koronie udało się doprowadzić do remisu.
Tydzień temu pomocnik Arki Michał Janota, określając stan murawy, użył słowa patologia. Jeszce większą patologią było sędziowanie Wojciecha Mycia. Arbiter powinien pokazać dwie czerwone kartki, Adamowi Marciniakowi za faul na Martinie Konczkowskim oraz Adamowi Dei za uderzenie łokciem Patryka Dziczka. Całe szczęście, że nie wypaczył wyniku meczu. Piast prowadził 2:0, arkowcy nie wykorzystali rzutu karnego, a w końcówce zmniejszyli rozmiary porażki.
Każdy z nas zdaje sobie sprawę z trudnej sytuacji. Jednak jesteśmy dorośli, każdy z nas zaciska zęby i pracuje dalej
- przyznał piłkarz Arki Adam Danch.
W lepszych nastrojach są piłkarze Pogoni, mimo remisu w Kielcach. Długo prowadzili, ale w końcówce dali sobie strzelić gola. Pogoń była zespołem zdecydowanie lepszym, ale mimo tego nie potrafiła pokonać Korony.
Bardzo długo nic nam nie wychodziło tak, jak chcieliśmy. Mieliśmy częściej grać skrzydłami, ale coś poszło nie tak
— przyznał napastnik Korony Maciej Górski.
Za późno się obudziliśmy
— wyznał trener złocisto-krwistych Gino Lettieri.
Jesteśmy trochę rozczarowani. Byliśmy bliżej zwycięstwa niż Korona. Musimy zaakceptować ten rezultat. Więcej nie mam niczego do powiedzenia
— skwitował niezadowolony szkoleniowiec Portowców Gino Lettieri.
CZYTAJ TAKŻE: Jedno pudło Magdaleny Gwizdoń. Polka siódma w biathlonowych mistrzostwach Europy
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/435221-sedzia-powinien-zostac-zdegradowany
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.