Przed godziną 22. polscy koszykarze mogą świętować drugi raz w historii awans do mistrzostw świata. Jest jednak kilka warunków do spełnienia.
O godz. 18 w Varażdinie Polacy zmierzą się z Chorwacją. Pierwszym warunkiem, by dziś awansowali do mistrzostw świata, jest wygrana z Chorwacją. Drugim jest zwycięstwo Włochów (godz. 20.15) nad Węgrami.
W każdym innym przypadku ze świętowaniem awansu trzeba będzie wstrzymać się do poniedziałku.
Wygrana Polaków z Chorwacją praktycznie przesądza nas awans. Praktycznie, bo teoretycznie jeśli Włosi przegrają dwa razy, Węgrzy zwyciężą dwa razy i na dodatek w meczu Włochy - Węgry goście wygrają różnicą dokładnie dziewięciu punktów i zdobędą ich przynajmniej 117, nie awansujemy. Takich cudów jednak się nie należy spodziewać.
Możemy dziś awansować nawet w przypadku porażki, ale nie wyższej niż czterema punktami, a Włosi pokonają Węgrów. Bo we wrześniu w Ergo Arenie Polacy pokonali Chorwację z trzema zawodnikami NBA w składzie 79:74. Teraz koszykarzy zza oceanu oraz z Euroligi zabraknie w ekipie gospodarzy.
Polacy mają w grupie J bilans 6-4. Miejmy nadzieję, że już dziś zdołają awansować drugi raz w historii i pierwszy od 1967 r. do finałowego turnieju mistrzostw świata, który odbędzie się w Chinach od 31 sierpnia do 15 września. Do Varażdinu polecieli w najsilniejszym składzie, m.in. z Aaronem Celem, Maciejem Lampem, Mateuszem Ponitką, Adamem Waczyńskim i naturalizowanym Amerykaninem A.J. Slaughterem.
CZYTAJ TAKŻE: Szczepan Kupczak ósmy po skokach. Pozostali Polacy daleko
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/435089-liczymy-na-was-nasi-dzielni-i-waleczni-koszykarze