O godzinie 14.30 zaczynają się mistrzostwa świata dla skoczków narciarskich. Mamy nadzieję, że cała czwórka naszych zawodników zakwalifikuje się do jutrzejszego (godz. 14.30) konkursu na Bergisel (H 130) w Innsbrucku.
Wczoraj trener Stefan Horngacher zdecydował, że do rywalizacji przystąpią: Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Jakub Wolny. Poza składem znalazł się Stefan Hula, bo tylko maksymalnie czterech skoczków z jednego państwa może rywalizować w kwalifikacjach. Weźmie w nich udział 61. zawodników. 11 nie zobaczymy jutro. Z numerem 40. wystąpi Wolny, z 57. Kubacki, z 58. Żyła i z 60. Stoch, czyli w kolejności odwrotnej do zajmowanych miejsc w klasyfikacji o Puchar Świata.
Wczoraj odbyły się serie treningowe, ale austriacki szkoleniowiec polskiej kadry dał poskakać tylko Huli. Reszta odpoczywała i rozciągała się na siłowni.
Bardzo dobra znajomość obiektu Bergisel skłoniła mnie do podjęcia decyzji o rezygnacji z czwartkowych serii, w których udział wziął tylko Stefan Hula. Chodzi o zachowanie sił na najważniejsze dni tych mistrzostw świata. Dodatkowy dzień odpoczynku przyda się moim skoczkom przed trzema dniami intensywnej rywalizacji. W czwartek panowały dość trudne warunki wietrzne na Bergisel. Bez wiatru pod narty trudno było o dobrą odległość. Dobrze, że moi skoczkowie odpoczęli
— wyjaśnia dziennikarzowi skijumping.pl nasz szkoleniowiec.
My trzymamy kciuki za naszą czwórkę. Nie wyobrażamy sobie innego scenariusza, jak awans wszystkich. Prawdziwe emocje czekają nas zatem w sobotę i niedzielę podczas konkursów drużynowych i indywidualnych.
CZYTAJ TAKŻE: Znamy skład polskich skoczków na pierwszy konkurs mistrzostw świata. Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki. Kto czwarty?
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/435074-po-wczorajszym-odpoczynku-polacy-maja-pokazac-dzis-moc