W piątek rozpoczną się kwalifikacje do konkursu skoków mistrzostw świata na Bergisel w Innsbrucku. My liczymy na medale naszych zawodników, ale sami skoczkowie tonują nastroje.
Mistrzostwa świata czy igrzyska olimpijskie, które są rozgrywane raz na jakiś czas, nie różnią się niczym od zawodów z cyklu o Puchar Świata. Zasada pozostaje ta sama, przepisy są te same, skocznie są podobne, a i zrobić trzeba to samo. Najgorsze jest samonakręcanie się i demonizowanie tych zawodów. Trzeba wszystko wykonać tak samo. Mam nadzieję, że w Austrii, pomimo wysokich temperatur, nie będzie wiało, a zeskok będzie odpowiednio przygotowany
— stwierdził Kamil Stoch.
On oraz: Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jakub Wolny i Stefan Hula zostali powołani przez trenera Stefana Horngachera na mistrzostwa świata w skokach narciarskich, które odbędą się od 22 lutego do 2 marca na skoczni Bergisel w Innsbrucku oraz Toni-Seelos-Olympiaschanze w Seefeld.
Od samego początku zimy pokazujemy, że jesteśmy mocni. Potrafimy walczyć w każdych zawodach, na których się pojawimy. O ten aspekt jestem spokojny. Wiadomo, to mistrzostwa świata, lecz to nie może wprowadzać zamieszania w pracy, którą realizujemy. Trzeba być skoncentrowanym, skupiać się na swojej robocie i realizować ją najsolidniej, jak się potrafi. Udając się na konkursy o Puchar Świata, czy też każde inne zawody, na pierwszym miejscu jest to, co mamy do zrobienia. Dopiero po ostatnim skoku można się cieszyć z miejsca, jakie się zajmuje. Tego nie da się odwrócić. Zrobimy sobie jakiś mały okop i nie będzie nas widać. Byle z dala od zagrożenia
— powiedział Kubacki.
W skokach narciarskich oprócz pięciu mężczyzn Polskę reprezentować będą dwie kobiety: Kinga Rajda i Kamila Karpiel. Oprócz konkursów indywidualnych wezmą one udział także w zawodach par mieszanych. Stoch już wyraził chęć udziału w takich zawodach.
Fajnie, że dziewczyny dostaną szansę występu w Seefeld. Chciałbym wspomóc je swoim startem w konkursie drużyn mieszanych. Tym bardziej, że Polska nigdy nie brała udziału w tego typu rywalizacji na mistrzostwach świata
— przekonuje Żyła.
CZYTAJ TAKŻE: Przykry Światowy Dzień Kota dla Macieja Kota. Nie poleci na mistrzostwa świata. To decyzja trenera Stefana Horngachera
skijumping.pl, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/434455-nasi-skoczkowie-beda-faworytami-ms-ale-tonuja-nastroje