Konkurs drużynowy o Puchar Świata w Lahti wygrali Austriacy przed Niemcami i Japończykami. Polacy zajęli czwarte miejsce, głównie dzięki fatalnym skokom Jakuba Wolnego. W trzech nie dało się wygrać.
Organizatorzy weekendowych zawodów w Lahti uczcili pamięć zmarłego Mattiego Nykänena w przerwie między pierwszą i drugą serią konkursu drużynowego. Dodatkowo przy najeździe dużej skoczni przygotowali miejsce, gdzie kibice składali kwiaty i zapalali znicze. Lahti to wyjątkowe miejsce w biografii Nykänena. Na kompleksie Saupalsselka odniósł osiem zwycięstw w zawodach o Puchar Świata – trzy na dużej skoczni i pięć na normalnej. W tym miejscu wywalczył też pierwsze pucharowe punkty (6 marca 1981 roku), a dzień później zadebiutował na podium cyklu, zajmując drugie miejsce. W 1989 roku wyjechał z Lahti z dwoma medalami mistrzostw świata – brązowym za konkurs indywidualny i złotym w drużynie.
Na skoczni w Lahti było szaro, buro i ponuro. Wszystko przez odwilż oraz deszcz. Większości zawodnikom wiatr wiał pod narty. Polacy rozpoczęli bardzo słabo. Jakub Wolny wylądował na 112 metrze (-2,1), co po pierwszej kolejce skoczków dało dopiero ósme miejsce. Piotr Żyła miał drugi skok drugiej kolejki. Uzyskał 120 metrów (-5,1) i nasz zespół awansował na czwarte miejsce. Dawid Kubacki także miał drugi wynik ze swojej grupy. Wylądował na 123. metrze (-8,8) i Polacy awansowali o jedno miejsce. Trzy grupy zawodników skakały z ósmej belki. Ci najlepsi, z siódmej. Kamil Stoch nie zawiódł. Skoczył najdalej - 124 metry (+4,9). Po pierwszej serii konkursu Polacy byli na trzecim miejscu ze stratą 2,7 punktu do drugich Niemców i 27,8 do prowadzących Niemców. Z 10. startujących drużyn do drugiej serii nie zakwalifikowali się Rosjanie i, sensacyjnie, Norwegowie!
W drugiej serii Wolny zaprezentował się jeszcze gorzej niż w pierwszej. Wylądował na 106. metrze (-2,4) z tej samej belki, z której wcześniej uzyskał 112 i Polacy spadli na czwarte miejsce. Żyła dał z siebie tyle ile mógł. Skoczył najlepiej ze wszystkich w swojej kolejce - 125,5 metra (-6,5) i odrobił straty do rywali. Kubacki skakał z dziewiątej belki. On też nie zawiódł. Zdemolował rywali. Pofrunął na 131 metr (-9,7) i Polacy awansowali na trzecie miejsce zmniejszając stratę do Niemców do 14,3 punktu do Niemców i 14,8 punktu do Austriaków. Jurorzy zdecydowali, że ostatnia grupa będzie rywalizowała z ósmej belki. Stoch w ostatnim skoku zawiódł. Uzyskał tylko 119 metrów (-5,3) i Polacy skończyli zawody na czwartym miejscu.
CZYTAJ TAKŻE: Komplet polskich skoczków przebrnął kwalifikację do niedzielnego konkursu w Lahti. Najlepiej wypadł Dawid Kubacki
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/433214-polscy-skoczkowie-poza-podium-w-lahti