Piąty raz w sezonie Polacy dwóch Polaków na podium. Wygrał kamil Stoch przed Jewgienijem Klimowem i Dawidem Kubackim. Czwarty był Piotr Żyła, a szósty Jakub Wolny.
Przez kwalifikacje i podczas konkursu cały czas padał śnieg, a obsługa musiała czyścić tory odkurzaczami. Głównym problemem był wiatr, którego podmuchy sięgały 3-4 m/s. Kwalifikacje rozpoczęto z 10-minutowym opóźnieniem, ale udało się je przeprowadzić. Konkurs rozpoczęto z pięciominutowym poślizgiem. Po skokach pięciu zawodników, wstrzymano go. Najpierw na kwadrans, a później przedłużano przerwę o pięć, 10 minut.
W końcu zdecydowano się obniżyć belkę na 17., a po kolejnych dwóch skoczkach na 15. Tomas Vancura w locie przekręcił się i wylądował… bokiem na buli. Upadł na 80. metrze. Całe szczęście, że wstał z uśmiechem i nic się Czechowi nie stało. Warunki jednak były fatalne i wiadomo było, że konkurs będzie loteryjny.
Skaczący coraz lepiej Jakub Wolny spisał się bardzo dobrze. Wylądował na 216. metrze (-2,9) i zajął trzecie miejsce. Z minuty na minute pogoda w Oberstdorfie poprawiała się. Śnieg przestał padać i zrobiło się jaśniej.
Najlepszej dziesiątce podniesiono belkę na 17. poziom. Piotr Żyła wylądował na 217. metrze (+4,7), co dało mu czwarte miejsce. Tuz za nim uplasował się Kamil Stoch (214,5 metra; +6,3). Siódmy zakończył pierwszą Serię Dawid Kubacki. Uzyskał 207 metrów (+7,8).
Podczas drugiej serii, którą rozpoczęto z 17. belki, znów zaczął sypać śnieg. Kubacki skoczył 228,5 metra (+0,3) i wyszedł na prowadzenie. Stoch uzyskał 227,5 metra (-1,7) i wyprzedził Dawida. Żyła nie zdołał przeskoczyć zielonej linii. 220,5 metra (-3,5) i był za kolegami. Wolny skoczył 211,5 metra (-3,2) i zajął pierwszy raz w historii miejsce w dziesiątce, a konkretnie szóste.
Po konkursie odegrano polski hymn. Mazurek Dąbrowskiego wyszedł patetycznie.
CZYTAJ TAKŻE: Kamil Stoch drugi w kwalifikacjach. Czterech Polaków zakwalifikowało się do trzeciego konkursu lotów w Oberstdorfie
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/432318-polacy-zdemolowali-rywali-kamil-stoch-wygral-w-oberstdorfie