Kamil Stoch ustanowił rekord skoczni Okurayama w Sapporo. W drugim skoku uzyskał 148,5 metra. To dało mu drugie miejsce. Konkurs wygrał Stefan Kraft. Ryoyu Kobayashi dopiero czwarty.
Na Okurayamie warunki do skakania były bardzo dobre. Wiatr wiał zawodnikom pod narty. W serii próbnej Ryoyu Kobayashi musiał skracać skok próbny i awaryjnie lądować przed 140. metrem. I to nie pierwszy raz.
Zanosiło się, że rekord skoczni Macieja Kota i Stefana Krafta zostanie pobity. I dokonał tego Kamil Stoch w drugiej próbie. Skoczył 148,5 metra (-23,4) i jest nowym rekordzista Okurayamy.
Po skoku w pierwszej serii Timi Zajca (140; -13,3) jury obniżyło belkę z pozycji 10. na ósmą. Po próbie Roberta Johanssona (141; -15,4) ponownie obniżono belkę na siódmą pozycję.
Chory Kamil Stoch znów liderem polskiej drużyny. Mistrz olimpijski odpuścił wczorajszą serię treningową, także nie pojawił się na dzisiejszej. Choć jest zakatarzony, nie przeszkodziło mu to w oddaniu dobrego skoku. Uzyskał 133 metry (-16,8) i był szósty. Piotr Żyła, który w serii treningowej był trzeci, powoli chyba wraca do formy. Uzyskał 127,5 metra (-11,4), co dało mu 10. miejsce.
Słabo spisał się Dawid Kubacki. Trafił na słabsze warunki wietrzne i uzyskał 114,5 metra (-4,3), co dało mu 25. miejsce. Stefan Hula awansował do drugiej serii. Skoczył 122,5 (-10,3) i po pierwszej serii był na 24.
Maciej Kot dobrze wyszedł z progu, ale podmuch wiatru sprawił, że musiał bronić się przed upadkiem. Skoczył 92,5 metra (-8,0) i był ostatni. Jakub Wolny wylądował na 116 metrze (-7,7 - 35. miejsce) i podobnie jak Kot, nie zakwalifikował się do drugiej serii.
W drugiej serii, która rozpoczęła się z dziewiątej belki, Kubacki udowodnił, że zły skok z pierwszej serii był przypadkiem. W drugiej próbie wylądował na 129. metrze (-6,4), co dało mu spory awans, bo aż na 15. miejsce. Słabiej w drugiej próbie zaprezentował się Hula. 116,5 metra (-11,7) spowodowało, że spadł na 27. pozycję.
W drugiej serii Żyła skoczył 123,5 (-9,2) i spadł na 11. miejsce. Stoch ruszył i leciał, a wiatr pod narty niósł go po rekord skoczni.
CZYTAJ TAKŻE: Kamil Stoch: Zakopane to już jest bolesna historia z zadrą, która pewnie pozostanie
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/431216-zakatarzony-kamil-stoch-pobil-rekord-skoczni-w-sapporo