Kwalifikacje do jutrzejszego konkursu o Puchar Świata w Sapporo wygrał Stefan Kraft przed chorym Kamilem Stochem i Ryoyu Kobayashi. Wszystkich sześciu Polaków zobaczymy jutro o godz. 8 na Okurayamie.
Kwalifikacje rozpoczęto z 15. belki. Ale po skokach czterech Japończyków obniżono ją do 13. pozycji. Z minuty na minutę skoczkom coraz bardziej wiało pod narty, dlatego jury zdecydowało się na obniżenie belki do 11. I to przed próbą Macieja Kota. Nasz zawodnik, którego forma rośnie, nie dał się zaskoczyć. Wylądował na 124. metrze (-9,8) i objął prowadzenie. Ostatecznie uplasował się na dziewiątej pozycji. Kot długo był pierwszy. Zmienił go Stefan Hula. Uzyskał 122 metry (-1,7). W efekcie dało mu to szóste miejsce. Jakub Wolny skoczył 117,5 metra (-2,2) i zajął 24. pozycję.
Później wiało zamiast pod narty, w plecy. Jurorzy zdecydowali się podnieść belkę ostatniej ósemce na 12. pozycję. Niesprzyjający wiatr stał się wrogiem Johanna Andre Forfanga, który uzyskał zaledwie 99 metrów (+5,5) z 12. belki, nie zakwalifikował się do konkursu, co było sensacją. Dawid Kubacki wylądował na 120. metrze (+1,4) i uplasował się na 10. pozycji. Piotr Żyła miał 119 metrów (-0,3). Dało mu to 16. miejsce. Kamil Stoch, który nie brał udziału w serii próbnej z powodu przeziębienia, a na kwalifikacje przybył wprost z hotelowego łóżka, uzyskał 126 metrów (-1,4). Zajął drugie miejsce.
Gdyby kwalifikacje były konkursem, w drugiej serii zobaczylibyśmy wszystkich sześciu Polaków.
Tylko pięciu zawodników nie zakwalifikowało się do jutrzejszego konkursu. Pecha mieli lub źle skakali: Norweg, Rosjanin, Słoweniec, Kanadyjczyk i Japończyk.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kamil Stoch jest chory i leży w łóżeczku. Nie wziął udziału w treningu przed kwalifikacjami do konkursu. Japoński klimat mu nie służy
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/431101-chory-kamil-stoch-byl-drugi-w-kwalifikacjach