Piotr Żyła wybrał do swoich skoków w zawodach o Puchar Świata w Zakopanem piosenkę „Sound of Silence” grupy Disturbed. Dziennikarze informowali, że polski skoczek wybrał ten utwór, by w ten sposób uczcić pamięć zamordowanego Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Okazało się to nieprawdą.
Przed każdymi zawodami w skokach narciarskich, w których o oprawę muzyczną dba ekipa Crowd Supporters, jej pracownicy zawsze proszą zawodników, by wybrali sobie utwór, do którego chcą skakać. Żyła wybrał „Sound of Silence”.
To nie był żaden hołd, bo tę piosenkę wybrałem znacznie wcześniej. Lubię ją bardzo. Fajnie się gra ją na gitarze, bo jest spokojna
— tłumaczył Żyła, który dodał, że jest mu bardzo przykro z powodu śmierci prezydenta Gdańska.
Już w Predazzo Żyła wybrał ten utwór.
Nasz skoczek był pytany o to, czy słowa „Sound of Silence” mają być jego przekazem do nas wszystkich w tym sezonie.
Nie. To taka moja piosenka w tym sezonie
— odparł z uśmiechem na twarzy.
CZYTAJ TAKŻE: Piotr Żyła: „Skoki to stan umysłu”. Nasz skoczek spisuje się coraz słabiej, ale ma coraz lepszy humor
onet.pl, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/430432-zyla-wybor-sound-of-silence-nie-byl-holdem-dla-adamowicza