To był świetny konkurs pod względem sportowym. Upadek, dyskwalifikacja, zwycięstwo Niemców nad Austriakami o 0,1 punktu. Pogoda dopisała, a nam udało się zając trzecie miejsce. Kibice nie mogli narzekać na brak emocji
— powiedział Maciej Kot, który wrócił do polskiej reprezentacji kosztem Jakuba Wolnego.
Pewne było, że miejsce w konkursie drużynowym maja: Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Piotr Żyła. Po ostatnich coraz lepszych skokach tym czwartym okazał się Kot. tak zdecydował trener Stefan Horngacher.
Nabieram coraz więcej pewności, szukam swobody i czucia. Dziś czucie było. Okazałem się mocnym punktem drużyny i dołożyłem cegiełkę do trzeciego miejsca. Konkurs był dla mnie krokiem do przodu
— przyznał Kot.
Polacy zajęli trzecie miejsce. Łatwiej było to osiągnąć, bo Norweg Johan Andre Forfang został zdyskwalifikowany za zły kostium.
Podejrzewam, że źle wypadł pomiar kroku. Pamiętajmy, że skok zaczyna się na belce, ale nie kończy na zeskoku. My dziś popełniliśmy mniej błędów od Norwegów, dlatego jesteśmy wyżej w klasyfikacji. Niemcy też mogli przegrać, bo upadł Dawid. Rozmawiałem z Niemcami i ma kolano w rozsypce. Trzymamy mocno za niego kciuki
— zakończył Kot.
Dawid Siegel ma poważne problemy z kolanem i prawdopodobnie nie wystartuje do końca sezonu.
CZYTAJ TAKŻE: Polacy na trzecim miejscu w Zakopanem. Rekord skoczni Dawida Kubackiego
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/430285-maciej-kot-okazal-sie-mocnym-punktem-druzyny