Srebrna i brązowa medalistka olimpijska w podnoszeniu ciężarów Sydney i Aten Agata Wróbel ma problemy zdrowotne i finansowe, prosi kibiców o wsparcie. „Kiedy odnosiłam sukcesy, starałam się pomagać ludziom wokół mnie. Moja kariera się skończyła zbyt wcześnie. Teraz znajduję się w sytuacji, w której mam na sobie stres związany z wieloma zobowiązaniami finansowymi przez naiwność, dobre serce, a także z powodu wielu innych rzeczy, które wydarzyły się w moim życiu, w ciągu krótkiego okresu” – napisała na portalu zrzutka.pl 38-letnia Wróbel, prosząc o pomoc.
Wróbel była jedną z najlepszych polskich sportsmenek początku przełomu wieków. Na igrzyskach w Sydney zdobyła srebro, na igrzyskach w Atenach – brąz. Była też trzykrotną medalistką mistrzostw świata.
W 2006 roku, w wieku 25 lat zakończyła karierę z powodu kontuzji nadgarstka i zakażenia wirusem wątroby typu C. Później wznowiła karierę, ale definitywnie zakończyła ją pod koniec 2010 roku. Z powodu braku środków do życia wyemigrowała do Wielkiej Brytanii, gdzie pracowała przy segregacji śmieci, a następnie w Polskim Radiu Londyn. Z czasem zaczęła startować w zawodach Strong Women. Zdobyła wicemistrzostwo Wielkiej Brytanii. Później polska sztangistka zniknęła z mediów. Dopiero teraz, gdy sytuacja stała się krytyczna, zaapelowała o pomoc na stronie założonej przez siebie zbiórki.
Nagła śmierć mojej mamy w 2016 roku jest czymś, czego wciąż nie mogę zaakceptować. Choruję na cukrzycę i mam neuropatię cukrzycową, która powoduje ciągły ból w moich rękach i stopach. Muszę codziennie przyjmować silne środki przeciwbólowe. Koszty tych leków są kolejnym obciążeniem. Głęboka depresja, lęki, napady paniki towarzyszą mi codziennie. Szukam pomocy, aby móc stanąć na nogi, spłacić zobowiązania, odnaleźć siebie sprzed lat. Wiem, że miałam wielu fanów, gdy rywalizowałam na pomoście. Jeśli niektórzy z nich to widzą i czują, że chcieliby mi pomoc i przekazać nawet najmniejszą kwotę, byłabym bardzo wdzięczna. Nie wiem, czy moja głowa wytrzyma to upokorzenie, ale kilku przyjaciół, którzy chcieli mi pomoc jak tylko mogli (a ja nie potrafiłam przyjąć pomocy), powiedzieli, że ja też mam prawo o nią poprosić
— pisze Wróbel.
Planowana kwota zbiórki pod nazwą „Nowy start w życiu Agaty Wróbel” to 20 tysięcy złotych, ale sztangistka przyznała, że będzie wdzięczna nawet za najdrobniejsze wsparcie.
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/429366-nasza-medalistka-prosi-o-pomoc-ma-depresje-cukrzyce-dlugi