Adam Małysz nie krył zachwytu po kolejnym triumfie Japończyka Ryoyu Kobayashiego w zawodach o Puchar Świata w skokach narciarskich. - Jest jak z innej planety - uznał były mistrz. W Predazzo drugi był Dawid Kubacki a trzeci Kamil Stoch.
To było dziewiąte w sezonie i szóste z rzędu zwycięstwo Kobayashiego. Nikomu nie udało się wygrać siedmiu kolejnych konkursów. W drugiej próbie uzyskał 136 m i tym samym wyrównał rekord skoczni należący do Małysza.
Kiedy zobaczyłem jak leci bałem się, że odbierze mi rekord
— powiedział słynny przed laty zawodnik, a obecnie dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.
Małysz przyznaje, że przy takiej formie Kobayashiego pozostałym skoczkom pozostaje walka o drugie miejsce. Z postawy Polaków w sobotę jest bardzo zadowolony. Piotr Żyła był siódmy, a Stefan Hula 29.
Bardzo fajny konkurs. Dwóch na podium, Piotrek też w dziesiątce, a Stefanowi wreszcie udało się znaleźć w trzydziestce i myślę, że na dłużej w niej zagości. Jestem bardzo zadowolony z drugiego skoku Kamila. Pokazał on, że wraca do swojego bezbłędnego skakania
— ocenił Małysz.
W klasyfikacji generalnej o PŚ na prowadzeniu jest Kobayashi. Drugiego Żyłę wyprzedza o 491 punktów, a trzeciego Stocha o 492. Na piątą pozycję awansował Kubacki - 624 pkt straty.
CZYTAJ TAKŻE: Gdy Kamil Stoch frunął w Predazzo, czuł lekkość i pozytywną energię. Mistrz olimpijski jest w coraz lepszej formie
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/429280-malysz-o-kobayashim-po-predazzo-jest-jak-z-innej-planety