Kamil Majchrzak w pierwszej rundzie wielkoszlemowego Australian Open zagra z rozstawionym z numerem ósmym Japończykiem Kei Nishikorim, a Iga Świątek z Rumunką Aną Bogdan. Polscy tenisiści do głównej drabinki turnieju w Melbourne dostali się z kwalifikacji.
Zarówno Majchrzak, jak i Świątek zaliczą wspomnianymi spotkaniami debiut w zasadniczej części imprezy wielkoszlemowej.
Piotrkowianin (w trzeciej rundzie kwalifikacji pokonał Niemca Matsa Morainga 6:3, 6:2), który w niedzielę skończy 23 lata, miał pecha w losowaniu. Sam zajmuje 176. miejsce w zestawieniu ATP, a Nishikori jest sklasyfikowany na dziewiątej pozycji. Starszy o siedem lat Azjata to finalista US Open sprzed pięciu lat i dwukrotny półfinalista tego turnieju (2016 i 2018). Poprzednią edycję Australian Open opuścił z powodu kontuzji nadgarstka, ale we wcześniejszych sześciu odsłonach regularnie docierał do czołowej ósemki lub odpadał rundę wcześniej. Obecny sezon Japończyk, który jako 14-latek przeprowadził się do USA, zaczął od triumfu w turnieju ATP w Brisbane. Na 12. tytuł w karierze czekał prawie trzy lata - przegrał wcześniej dziewięć kolejnych spotkań o taką stawkę.
Majchrzak zdecydowanie ustępuje swojemu najbliższemu rywalowi osiągnięciami i doświadczeniem. W poprzednim sezonie brał udział w eliminacjach do wszystkich czterech odsłon Wielkiego Szlema, ale za każdym razem bez powodzenia. Ani razu nie dotarł wówczas do decydującej fazy. Na co dzień startuje w imprezach niższej rangi - challengerach. Ma za sobą też tylko jedno podejście do zawodów ATP - dwa lata temu przeszedł kwalifikacje w Antalyi, a z turniejem głównym pożegnał się po pierwszej rundzie. Pierwszy raz zmierzy się on z Nishikorim. Nigdy wcześniej też nie miał okazji grać z tak wysoko notowanym przeciwnikiem.
Zwycięzca tego spotkania w drugiej rundzie może trafić na… Huberta Hurkacza, o ile wcześniej wrocławianin pokonałby Chorwata Ivo Karlovica.
Więcej szczęścia niż Majchrzak miała 18-letnia Świątek (w trzeciej rundzie kwalifikacji pokonała Amerykankę Danielle Lao 6:1, 6:3). Triumfatorka ubiegłorocznego juniorskiego Wimbledonu, która jest 178. rakietą świata, trafiła na 81. w zestawieniu WTA Bogdan. Tenisistka Legii już pokazała się w Australii z dobrej strony. Dopiero co rozpoczęła pierwszy w pełni „dorosły” sezon w karierze i kwalifikacje w Melbourne były jej debiutanckim podejściem do seniorskiego Wielkiego Szlema.
Starsza o dziewięć lat Rumunka rywalizuje w głównej części zawodów tej rangi nieprzerwanie od US Open 2016. Jej najlepszym wynikiem jest trzecia runda ubiegłorocznego Australian Open. Bogdan nie ma na koncie żadnego triumfu w turnieju WTA. Ten sezon zaczęła imprezami w Shenzhen i Hobart - w obu odpadła w pierwszej rundzie. Świątek nigdy wcześniej nie miała okazji spotkać się z tą tenisistką. Gdyby udało jej się wygrać z nią, to następnie trafiłaby na rozstawioną z numerem 27. Włoszkę Camilę Giorgi lub Słowenkę Dalilę Jakupović.
Rywalizacja w głównej części zmagań w Melbourne rozpocznie się w poniedziałek. Stawkę polskich singlistów uzupełnia Magda Linette, która zagra z rozstawioną z numerem czwartym Japonką Naomi Osaką.
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/429137-wielki-sukces-mlodych-polakow-awansowali-do-australian-open