W najbliższy weekend skoczkowie narciarscy przenoszą się do Predazzo, gdzie zostaną rozegrane kolejne zawody o Puchar Świata. Włoski obiekt uchodzi za szczęśliwy dla Polaków. Tytuły mistrza świata zdobywali na nim Adam Małysz i Kami Stoch.
Ostatnie zawody tej rangi na kompleksie skoczni Trampolino Dal Ben odbyły się w 2012 roku. Wówczas pierwszy konkurs wygrał Gregor Schlierenzauer, a drugi Stoch. Austriak tym razem na sukces nie będzie miał szans, bo z powodu słabej formy sztab szkoleniowy przeniósł go do rywalizacji o Puchar Kontynentalny.
W XXI wieku dwukrotnie gospodarzem mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym było dolinie Val di Fiemme, w której położone jest Predazzo. W 2003 roku dublet wywalczył tam Małysz, a 10 lat później na dużym obiekcie triumfował Stoch. W 2013 roku Polacy wywalczyli jeszcze brązowy medal w konkursie drużynowym. Pięć lat temu mistrzem świata juniorów, zarówno indywidualnie, jak i drużynowo, został w Predazzo Jakub Wolny.
Po 11 z 28 indywidualnych konkursów o Puchar Świata 2018/19 zdecydowanym liderem klasyfikacji generalnej jest Ryoyu Kobayashi. Japończyk wygrał osiem z nich, w tym wszystkie w zakończonym w niedzielę 67. Turnieju Czterech Skoczni. Aż o 427 punktów wyprzedza drugiego Piotra Żyłę, a nad trzecim Stochem ma 452 pkt przewagi.
Oprócz Stocha i Żyły trener Stefan Horngacher zabierze do słonecznej Italii: Dawida Kubackiego, Wolnego, Stefana Hulę i Macieja Kota.
CZYTAJ TAKŻE: Jakub Błaszczykowski przybył na ratunek Wiśle. Pojawił się na pierwszym treningu w Myślenicach
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/428837-skoczkowie-narciarscy-udaja-sie-do-slonecznej-italii