Jakub Przygoński w Mini zajął trzecie miejsce na pierwszym etapie Rajdu Dakar, który rozpoczął się w Peru. Jadący z belgijskim pilotem Tomem Colsoulem kierowca Orlen Teamu przegrał tylko z Katarczykiem Nasserem Al-Attiyah (Toyota) i Hiszpanem Carlosem Sainzem (Mini).
Przygoński stracił do uważanego za faworyta Dakaru Al-Attiyah dwie minuty, a zaledwie o sekundę wolniejszy był od dwukrotnego rajdowego mistrza świata i ubiegłorocznego zwycięzcy tej najtrudniejszej terenowej imprezy w sporcie motorowym Sainza.
Pierwszy odcinek na Dakarze za nami, nie mogliśmy się doczekać startu. Zajmujemy trzecie miejsce i mamy dobrą pozycję wyjściową do kolejnego etapu. Cieszymy się, że jako najmłodsza załoga w czołówce trzymamy tempo dakarowych legend
— powiedział Przygoński.
W rywalizacji motocyklistów najlepszy był Hiszpan Joan Barreda Bort (Honda). Adam Tomiczek i Maciej Giemza (obaj KTM) uzyskali 26. i 27. czas.
Dziesiąte miejsce w kategorii quadów zajmuje Kamil Wiśniewski (Can-am).
Pierwszy etap był najkrótszy w tegorocznym Dakarze. Uczestnicy mieli do pokonania 331 km z Limy do Pisco, z czego odcinek specjalny to 84 km. Dziś czeka ich znacznie bardziej wymagająca próba z Pisco do San Juan de Marcona (554 km, w tym 342 km OS).
Przed nami wymagający etap, ponad 300 kilometrów odcinka specjalnego. Kluczowa będzie odpowiednia taktyka, dobrze dobrane do jazdy po wydmach ciśnienie w oponach. Pokazaliśmy, że jesteśmy gotowi na Dakar – walczymy dalej, trzymajcie za nas kciuki
— dodał Polak, zdobywca Pucharu Świata 2018 w rajdach terenowych.
CZYTAJ TAKŻE: Ponad dwugodzinny bój zakończony sukcesem. Wygrana Igi Świątek w kwalifikacjach do turnieju głównego Australian Open
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/428628-przygonski-dotrzymuje-tempo-dakarowym-legendom
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.