W Wiśle na razie nie może być normalnie. Pieniędzy nie ma, byłej prezes też, kambodżańskiego właściciela także, na dodatek jej działacze rozwiązali dziś umowę z datą… 5 stycznia 2018 roku!
Pierwszym krokiem ratowania Wisły było powołanie nowego, tymczasowego prezesa Rafała Wisłockiego. Drugim, rozwiązanie umowy z przedstawicielami Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków. Niestety, rozwiązano je dziś z datą… zeszłoroczną.
W dokumencie nie jest też wskazane, jaka to umowa, czego dotyczy, brak na niej numeru oraz daty i miejscowości na górze. Dobrze, że się szybko zreflektowano.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/428282-dzis-podpisano-w-krakowie-umowe-z-zeszloroczna-data