Adam Małysz walczy, by Stefan Horngacher został trenerem polskich skoczków narciarskich do igrzysk olimpijskich olimpijskich w 2022 roku w Pekinie. Jak donoszą niemieccy i austriaccy dziennikarze szkoleniowiec jest kuszony przez przedstawicieli ich związków.
Pod wodzą Horngachera polscy skoczkowie zostali czołową drużyną świata. Nasi zawodnicy zdobywali medale igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata. Trudno się dziwić, że Austriacy i Niemcy chcą skaperować szkoleniowca. Stefan objął pierwszą reprezentację Polski w 2016 roku i pierwotnie podpisał kontrakt na dwa lata. Później przedłużył go o rok.
Cały czas rozmawiamy ze Stefanem. Już podczas ostatnich igrzysk padła propozycja, żeby został do kolejnych, ale on tak daleko w przyszłość nie patrzy. Moje zadanie polega na tym, żeby spróbować go przekonać, by przez kolejne lata, do igrzysk był z nami. To dobre rozwiązanie nie tylko dla nas, ale i dla niego. Zna ten zespół, wie na co stać zespół, nie tylko jeśli chodzi o zawodników, ale i szkoleniowców. Staramy się zapewnić mu wszystko, co jest potrzebne. Nie wyobrażam sobie kadry bez Stefana
— powiedział dziennikarzowi skijumping.pl nasz były znakomity skoczek narciarski, a obecnie dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.
CZYTAJ TAKŻE: Wiało pod narty w serii próbnej. Kamil Stoch i Dawid Kubacki dali radę. Wszystkich zdeklasował Ryoyu Kobayashi
skijumping.pl, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/428159-austriacy-i-niemcy-chca-nam-podkupic-stefana-horngachera