Piotr Żyła zajął drugie miejsce w Engelbergu. Oddał dwa równe, dobre skoki. Czwarty raz w sezonie stanął na podium w sezonie w zawodach o Puchar Świata. - Nie wiem, które to moje podium - mówi wicelider klasyfikacji generalnej.
Nasz skoczek jest w świetnej formie. To jego najlepszy sezon.
Jeszcze o tym nie myślałem. Nie mam na to czasu
— mówi Żyła, który już nie jest takim wesołkiem, jak był wcześniej.
Zmienił go, i to bardzo, trener Stefan Horngacher. Po zawirowaniach rodzinnych, Piotrek bardzo zmienił się. Niechętnie rozmawia, nie żartuje. Zamknął się w sobie.
Potrzebuję trochę więcej czasu, by dojść do siebie i rozmawiać. Jestem w swoim świecie
— zdradza polski skoczek.
Żyła oddał dwa dobre skoki, co dało mu drugie miejsce.
Z pierwszego skoku jestem zadowolony. Był ok. Drugi nie był taki, jaki być powinien. Kręciło w powietrzu i miałem problemy przy lądowaniu. Mam swoje sposoby, żeby dobrze skakać z odcięta głową od świata. I to się udaje
— kończy urodzony w Cieszynie skoczek.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Piotr Żyła znów na podium. Oddał dwa równe, dobre skoki w Engelbergu. Wciąż jest wiceliderem klasyfikacji o Puchar Świata
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/425793-piotr-zyla-o-swojej-swietnej-formie-jestem-w-swoim-swiecie