Pierwszego dnia mistrzostwach świata na krótkim basenie w Hangzhou Japończyk Daiya Seto, czasem 1.48,24, ustanowił rekord globu na 200 m stylem motylkowym. Poprzedni najlepszy rezultat należał do drugiego we wtorek Chada Le Closa z RPA i był o 0,32 s gorszy.
Seto i Le Clos stoczyli pasjonującą walkę. Japończyk wygrał o zaledwie o 0,08 s, co oznacza, że również zawodnik z RPA popłynął szybciej niż dotychczasowy rekord świata. Trzecie miejsce zajął Chińczyk Zhuhao Li - 1.50,39.
Rekord świata ustanowiła także męska sztafeta USA 4x100 m kraulem. Amerykanie osiągnęli czas 3.03,03 i należący również do nich poprzedni najlepszy rezultat poprawili o 0,27 s. Ekipa USA o 0,08 wyprzedziła Rosjan. Z trzeciego miejsca cieszyli się Brazylijczycy - 3.05,15.
Dziś zaprezentowało się także czworo Polaków. Na 400 m kraulem siódme miejsce zajął Wojciech Wojdak (3.39,22). Na tej samej pozycji zmagania na 200 m stylem zmiennym zakończył Jan Świtkowski (1.53,96). W półfinałach 100 m stylem grzbietowym przepadli natomiast Radosław Kawęcki (11. miejsce) i Alicja Tchórz (16.).
CZYTAJ TAKŻE: Mistrzostwa Europy w Polsce? Czemu nie. Stadion Śląski jednym z czterech miejsc, w których mogą się odbyć
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/425129-rekord-swiata-daiyi-seto-polacy-slabo-plywali