O cztery miejsca w 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów toczyć się będzie rywalizacja w ostatniej kolejce fazy grupowej. Najciekawiej wygląda sytuacja w grupie C, gdzie jeszcze nikt nie zapewnił sobie awansu, a odpadnie ktoś z trójki: SSC Napoli, PSG bądź Liverpool FC.
W pięciu grupach losy awansu do fazy pucharowej już się rozstrzygnęły. Wiadomo, że wiosną walkę o Puchar Europy kontynuować będą: Atletico Madryt, Borussia Dortmund (gr. A), FC Porto, Schalke 04 Gelsenkirchen (gr. D), Bayern Monachium, Ajax Amsterdam (gr. E), Real Madryt i AS Roma (gr. G) oraz Juventus Turyn i Manchester United (gr. H). Pewne występu w 1/8 finału są także Barcelona (gr. B) i Manchester City (gr. F).
Trzy zespoły: Benfica Lizbona, Valencia, FC Brugge będą kontynuować europejskie zmagania w Lidze Europy, a AEK Ateny, Young Boys Berno, AS Monaco i PSV Eindhoven już mogą się skupić na rywalizacji krajowej.
Jedyną grupą, w której możliwe są praktycznie wszystkie rozstrzygnięcia jest C. Po pięciu kolejkach prowadzi w tabeli SSC Napoli. Klub Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego ma dziewięć punktów, ale we wtorek zagra w Anglii z niepokonanym oraz prowadzącym w lidze angielskiej Liverpool FC i porażka może sprawić, że zabraknie go w 1/8 finału. The Reds, którzy przegrali wszystkie trzy spotkania w wyjazdowe w Lidze Mistrzów , z dorobkiem sześciu punktów są na trzeciej pozycji i ich interesuje tylko zwycięstwo. Ostatnia jest Crvena Zvezda Belgrad, ale mistrzowie Serbii wciąż mają teoretyczne szanse na awans do 1/16 finału Ligi Europy.
Wydaje się, że w tej grupie właśnie stolica Serbii to idealny teren, by wywalczyć awans. Ale trzeba pamiętać, że ani SSC Napoli, ani Liverpool FC nie zdobyły tam bramki
— zauważył kapitan PSG Thiago Silva.
Na razie w Lidze Mistrzów niewiele układało się po naszej myśli, ale wciąż mamy los w naszych rękach. Musimy we wtorek wznieść się na wyżyny, ale jestem przekonany, że drużynę stać, aby wygrać i zrealizować zadanie
— ocenił niemiecki szkoleniowiec The Reds Juergen Klopp.
Możliwy jest scenariusz (wygrana Liverpoolu FC i remis PSG), że trzy czołowe zespoły zakończą rozgrywki z dorobkiem dziewięciu punktów. Wtedy na pewno pierwsze miejsce zajmie drużyna angielska, a losy drugiej lokaty zależeć będą od końcowych rezultatów w Liverpoolu i Belgradzie.
We wtorek o awans walczyć będą też korespondencyjnie Inter Mediolan i Tottenham Hotspur. W grupie obie te drużyny mają po siedem punktów i plasują się za plecami FC Barcelona (13 pkt). Trudniejsze zadanie czeka „Koguty”, które zagrają na Camp Nou, gdyż Inter zmierzy się z zamykającym tabelę PSV Eindhoven.
W grupie F w bezpośrednim starciu o awans Szachtar Donieck powalczy z Olympique Lyon. Na Stadionie Olimpijskim w Kijowie ekipa ukraińska, która obecnie traci dwa punkty do środowego rywala, będzie musiała wygrać.
Losowanie par 1/8 finału - 17 grudnia w siedzibie UEFA w szwajcarskim Nyonie.
CZYTAJ TAKŻE: Cała reprezentacja razem. Lecą do Finlandii. Rozegrają dwa spotkania sparingowe
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/424940-cztery-miejsca-wielu-chetnych-kto-moze-jeszcze-awansowac