Niespodzianka w Krakowie. Jagiellonia nie potrafiła wygrać z Wisłą, która jest na skraju bankructwa, piłkarze nie dostają wypłat, a klub może zostac wycofany z rozgrywek ekstraklasy i trafić do czwartej ligi. 2:2, to porażka Jagi.
CZYTAJ WIĘCEJ; Czy Błaszczykowski zagra w czwartej polskiej lidze? Może tak się stać, jeśli Wisła Kraków nie znajdzie inwestora
Targana problemami finansowymi Wisła sensacyjnie prowadziła z pretendentem do tytułu mistrzowskiego Jagiellonią 2:0. Piłkarze z Białegostoku błąkali się po boisku, jak klienci podczas promocji w dużym sklepie.
Po przerwie to si zmieniło. Wiślacy opadali z sił, a jagiellończycy cisnęli. I wycisnęli dwa gole.
Remis i tak można uznać za niespodziankę. Wisła jest w dołku, a Jaga na fali.
To były dwie różne połowy. Dopiero w drugiej zaczęliśmy grać na poważnie. W pierwszej połowie to nie była dominacja Wisły, to nasze błędy spowodowały, że zespół Białej Gwiazdy prowadził 2:0
— powiedział piłkarz Jagi Arvydas Novikovas.
CZYTAJ TAKŻE: Gruzin strącił Koronę w doliczonym czasie. Piękna bramka Giorgiego Merebaszwiliego
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/424729-niespodzianka-w-krakowie-jaga-przespala-pierwsza-polowe