Po trzech porażkach z rzędu Wisła Płock wywalczyła w Kielcach punkt. I to dzięki przepięknemu strzałowi Giorgiego Merebaszwiliego w doliczonym czasie gry.
Gruzin był bohaterem spotkania w Kielcach. Strzelił dwa wyrównujące gole. Szczególnie druga bramka mogła przypaść do gustu zmarzniętym kibicom.
Dwa razy prowadziliśmy, mimo to nie potrafiliśmy wygrać, dlatego jesteśmy rozczarowani. Mieliśmy szansę zdobyć bramkę na 3:1, jednak jej nie strzeliliśmy. Jesteśmy na piątym miejscu, mamy fajnych kibiców, dlatego nie mogą się zdarzać takie sytuacje, że z trybun przychodzą fani i przezywają zawodników
— powiedział trener Korony Gino Lettieri.
Jestem zadowolony z determinacji drużyny, dlatego że walczyliśmy cały mecz. W nagrodę w 90. minucie Merebaszwili zdobył ładną bramkę, a przecież mieliśmy nawet sytuację na 3:2
— podsumował szkoleniowiec Wisły Kibu.
CZYTAJ TAKŻE: Kontrowersyjny gol i bandyckie popisy piłkarza z Angoli. Pogoń pokonuje jedną bramką Zagłębie Sosnowiec
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/424717-gruzin-stracil-korone-w-doliczonym-czasie