Pogoń sporo musiała się namęczyć, by pokonać ostatnie w tabeli ekstraklasy Zagłębie Sosnowiec. Kontrowersyjnego gola na wagę trzech punktów strzelił Spas Delew. Beniaminek kończył mecz w dziesiątkę, bo za chamskie zagranie z boiska wyleciał Alexandre Cristóvão.
Kluczowym momentem meczu była 63. minuta. Na bramkę Dawida Kudły strzelił Radosław Majewski. Były golkiper Pogoni, a obecnie Zagłębia wybił piłkę przed siebie, do której dopadł Delew i skierował ja do bramki. Sędziowie VAR długo analizowali sytuację. Wydawało się, że nie uznają bramki, bo stopa Bułgara była najbliżej bramki Zagłębia. Ostatecznie bramkę uznano.
11 minut później na boisku zdarzyło się coś, co nigdy nie powinno się zdarzyć. Cristóvão w bandycki sposób zaatakował leżącego Sebastiana Walukiewicza, naskakując mu korkami na klatkę piersiową, za co, słusznie, został po chwili usunięty z boiska przez sędziego Pawła Raczkowskiego.
W doliczonym czasie gry Kudła wyczuł intencje swojego byłego klubowego kolegi Kamila Drygasa i obronił rzut karny.
Warunki są jednakowe. Każdy ma swoje problemy. Odpoczniemy po zakończeniu rozgrywek. Wtedy będziemy mieć też zasłużoną przerwę i urlopy. Mam nadzieję, że do stycznia wszyscy wyleczą kontuzje
— stwierdził trener Portowców Kosta Runjaić.
CZYTAJ TAKŻE: Robert Lewandowski śrubuje rekord. Dziś strzelił dwa gole i ma ich 19 w 20. meczach
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/424712-kontrowersyjny-gol-i-bandyckie-popisy-pilkarza-z-angoli