Trener SSC Napoli Carlo Ancelotti przeprosił się z Arkadiuszem Milikiem i wystawił go od pierwszej minuty spotkania Serie A z Frosinone Calcio (4:0). Nie zawiódł się. Polski napastnik strzelił gola. Nie tylko on, bo Piotr Zieliński również zdobył bramkę.
Milik znalazł się na okładce „Corriere dello Sport”. Dziennikarze napisali, że Ancelotti wystawi Polaka od początku meczu, by zmniejszyć dystans do prowadzącego w tabeli Juventusu. W poprzedniej kolejce Milik zapewnił swojemu zespołowi zwycięstwo po bramce w końcówce spotkania. Polski napastnik w poniedziałkowym meczu z Atalantą wszedł na boisko w 82. minucie, a po 180 sekundach zdobył zwycięską bramkę po kapitalnym przyjęciu w polu karnym. Tym samym 24-latek uratował SSC Napoli przed kolejną stratą punktów. Teraz Ancelotti dał mu szansę gry od pierwszej minuty. I nie pomylił się. Polak strzelił dwa gole pieczętując zwycięstwo SSC Napoli 4:0.
Popisał się również Zieliński, który strzelił pierwszego gola w meczu. 24-latek w siódmej minucie dostał podanie w polu karnym od Lorenzo Insigne i mocnym strzałem lewą nogą w dalszy róg pokonał bramkarza przyjezdnych.
CZYTAJ TAKŻE: Wymęczone zwycięstwo Lecha na grząskiej murawie. Trener Śląska zostanie w nadchodzącym tygodniu zwolniony
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/424698-polacy-szaleja-pod-wezuwiuszem