Jutro trener polskiej kadry skoczków narciarskich Stefan Horngacher podejmie decyzję o tym, jak będą przygotowywać się nasi zawodnicy do kolejnego konkursu o Puchar Świata w Engelbergu (15-16). Do Titisee-Neustadt nie pojadą, bo zawody w Niemczech odwołano ze względu na deszcz, wiatr, brak śniegu i wysokie temperatury.
Na razie skoczkowie realizują założony plan. Wczoraj mieli wolne, a dziś czekają ich zajęcia na siłowni. Różnica jest taka, że zamiast wykonać je w Niemczech są w domach.
Nie wiadomo, gdzie w najbliższych dniach będą trenowali skoczkowie. W Wiśle jest czynna skocznia, ale ostatnio tam padało i warunki nie są najlepsze. Wkrótce ma być gotowa Wielka Krokiew w Zakopanem. Najprawdopodobniej jednak kadrowicze wyjadą do Niemiec lub Austrii.
W związku z odwołanymi konkursami w Titisee-Neustadt, trzeba będzie rozegrać zawody w innym miejscu. Na przykład w Zakopanem. Według oficjalnego kalendarza w Polsce skoczkowie mają rywalizować 19 i 20 stycznia, ale teraz bardzo możliwe, że dojdzie trzeci konkurs, prawdopodobnie 18 stycznia.
CZYTAJ TAKŻE: Prezent dla szefów klubów ligowych. W rolę Świętego Mikołaja wcielili się działacze Ekstraklasy SA
Przegląd Sportowy, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/424372-skoczkowie-na-rozdrozu-nie-wiedza-gdzie-beda-trenowac