Skra Bełchatów przegrała trzeci mecz podczas Klubowych Mistrzostw Świata i zajęła czwarte miejsce w grupie. Tym razem uległa Zenitowi Kazań 1:3 (-16, 17, -27, -21).
Mecz Skry z Zenitem zakończył zmagania grupowe podczas tegorocznych Klubowych Mistrzostw Świata siatkarzy. Żadnej z tych drużyn nie udało się wywalczyć awansu do półfinału. Oba zespoły są największymi przegranymi turnieju. Skra, bo nie wygrała meczu z Fakiełem, mając piłkę meczową na czystej siatce, Zenit, bo przecież w ubiegłym roku, w turnieju organizowanym też w Polsce, zdobył mistrzostwo świata.
Trenerzy obu zespołów dali szanse gry rezerwowym, bo mecz był tylko spotkaniem o honor. Z honorem opuści, z pewnością przedwcześnie, Polskę rosyjski zespół. Po mistrzach Polski spodziewaliśmy się więcej. Niestety, zawiedli na całej linii nie wygrywając żadnego spotkania. Jedynym miłym dla bełchatowskiego zespołu akcentem były kwiaty dla kapitana Mariusza Wlazłego, który 29 listopada 2003 roku, czyli 15 lat temu, zagrał pierwszy raz w barwach Skry.
W drugim wieczornym meczu, także o pietruszkę, Sada Cruzeiro pokonała najsłabszą drużynę turnieju Khatam Ardakan 3:0 (16, 25, 16).
W sobotnich półfinałach Resovia zagra z Cucine Lube Civitanova, a Trentino Volley z Fakiełem Nowy Urengoj.
CZYTAJ TAKŻE: Resovia przegrała mecz o pierwsze miejsce w grupie. W sobotę zespół z Rzeszowa czeka półfinał KMŚ
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/423468-zenit-silniejszy-od-skry-w-meczu-o-honor-podczas-kms