Fin Jukka Toijala został trenerem koszykarzy Trefla. 46-letni szkoleniowiec, który zastąpił Marcina Klozińskiego, jest także asystentem w reprezentacji swojego kraju. Ekipa z Sopotu z dorobkiem wygranej i siedmiu porażek zajmuje w 15. pozycję w ekstraklasie.
Nasz wybór padł na doświadczonego trenera, który pracując przez 10 lat w lidze fińskiej zdobył sześć medali oraz dwa krajowe puchary. Ma także doświadczenie w pracy z młodzieżą, bo prowadził reprezentacje Finlandii do lat 16 i 18. Wierzymy, że przyjście tego szkoleniowca wywoła pozytywny impuls, wydobędzie możliwości z naszych zawodników oraz sprawi, że zaczniemy wreszcie wygrywać i piąć się w tabeli
— powiedział prezes klubu Marek Wierzbicki.
Toijala jest wychowankiem klubu Kouvot Kouvola, w którym w 2005 roku rozpoczął też pracę szkoleniową. Ostatnio prowadził Steauę Bukareszt i z tym zespołem został w 2017 i 2018 roku wicemistrzem Rumunii. Od 2010 roku trener Trefla znajduje się w sztabie reprezentacji swojego kraju.
Właśnie w Rumunii Toijala udowodnił, że potrafi poradzić sobie w trudnych sytuacjach. Przejął w trakcie sezonu pogrążoną w kryzysie drużynę i wywalczył z nią srebrny medal
— dodał Wierzbicki.
Toijala jest pierwszym Finem, który poprowadzi zespół w polskiej ekstraklasie.
Mam sporą wiedzę o polskiej koszykówce, zarówno w wersji reprezentacyjnej, bo nasze drużyny narodowe często rywalizowały ze sobą, a także klubowej. Wiem, że w tym regionie polski basket ma duże tradycje, bo są tutaj trzy drużyny prezentujące dobry poziom. Na pewno wyniki, jakie ostatnio osiągał Trefl, nie są satysfakcjonujące, ale zapewniam, że nie podjąłbym się tego wyzwania, gdybym nie wierzył, że ten zespół może grać lepiej
— przyznał szkoleniowiec.
Początek sezonu w wykonaniu sopockiego zespołu był fatalny. W ośmiu meczach Trefl poniósł siedem porażek, z czego komplet czterech przed własną publicznością. W ligowym spotkaniu Fin, który podpisał kontrakt do końca następnych rozgrywek, zadebiutuje 10 grudnia w konfrontacji we własnej hali z GTK Gliwice.
Kiedy przegrywasz, a porażki nakładają się, przestajesz ufać sobie oraz kolegom na boisku. Dlatego podstawowym zadaniem będzie odbudować to zaufanie i pewność siebie oraz na nowo nauczyć zawodników grać ze sobą. Aby dokonać tych zmian potrzebujemy czasu, którego nie mamy, zatem każdą chwilę musimy właściwie spożytkować
— podkreślił Toijala.
W Basket Lidze doszło do tej pory do zmian szkoleniowców w dwóch klubach. Pierwszy posadę stracił trener zamykającego tabelę AZS Koszalin Dragan Nikolic, którego zastąpił Marek Łukomski.
CZYTAJ TAKŻE: Co się dzieje z Piotrem Żyłą? Przeszedł metamorfozę i nagle stał się poważnym milczkiem
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/422996-w-sopocie-postawili-na-fina-jukka-toijala-trenerem-trefla