Piotr Żyła bardzo dobrze rozpoczął sezon o Puchar Świata. Jest na trzecim miejscu w klasyfikacji generalnej po trzech konkursach indywidualnych. To spora zmiana w stosunku do poprzednich sezonów. Sporą zmianą jest także postawa Piotrka przed kamerami. Nie opowiada już śmiesznych historyjek, tylko zdawkowo odpowiada na pytania.
Pięć lat temu Żyła był skory do wywiadów, potrafił żartować i bawić swoimi wypowiedziami.
Po konkursie skoków w Ruce nie był już tak rozmowny.
To jest teraz inny człowiek i widać to na każdym kroku, podczas posiłków, treningów, podróży. Wyciszył się. Wydaje się, że wyrzucił z głowy wszystkie poboczne sprawy i całą energię skoncentrował na swoim zawodzie
— zdradził nasz legendarny skoczek a obecnie dyrektor koordynator ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim Adam Małysz.
Podłożem metamorfozy są prawdopodobnie wydarzenia z wiosny, kiedy media pisały o konflikcie skoczka z małżonką. Justyna Żyła donosiła, że Piotr opuścił ją dla innej kobiety, groził i straszył pobiciem. Nasz skoczek twierdził, że to oszczerstwa i kłamstwa.
Podobnie było półtora roku temu podczas mistrzostw świata w Lahti, kiedy miał problemy pozasportowe. Wówczas, tak jak w tym roku, trenerzy kadry postanowili go jednak odłączyć od wiadomości ze świata i znów potrafił świetnie skakać zdobywając brązowy medal na dużej skoczni i złoty z drużyną. Może to jest właśnie sposób na Piotrka?
CZYTAJ TAKŻE: Stoch i Żyła jeszcze nigdy tak udanie nie zaczęli sezonu. A ponoć nie są jeszcze w szczytowej formie
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/422989-co-sie-dzieje-z-piotrem-zyla-nagle-stal-sie-milczkiem