Therese Johaug, która nie startowała przez dwa sezony z powodu dyskwalifikacji, spowodowanej stosowaniem niedozwolonego sterydu, powróciła do rywalizacji i wygrała w Beitostoelen zawody inaugurujące sezon w biegach narciarskich w Norwegii.

Na 10 kilometrów techniką klasyczną Tereska była nie do pokonania i zwyciężyła z przewagą 23,9 sekundy nad drugą na mecie Ingvild Flugstad Oestberg i 35,9 sekundy nad trzecią Kari Oeyre Slind.

Zdaniem dziennikarzy był to pokaz siły i „super come back” po 959 dniach przerwy, bo tyle czasu minęło od ostatniego startu 1 kwietnia 2016 roku, kiedy wygrała bieg na 30 kilometrów techniką dowolną w mistrzostwach Norwegii.

Kłopoty trzykrotnej medalistki olimpijskiej i zdobywczyni 11 medali mistrzostw świata rozpoczęły się we wrześniu 2016 roku, kiedy podczas kontroli antydopingowej wykryto u niej ślady sterydu clostebol. W efekcie została zdyskwalifikowana na 18 miesięcy i straciła dwa sezony z mistrzostwami świata w Lahti w 2017 roku i tegorocznymi zimowymi igrzyskami olimpijskimi w Pjongczangu.

Jestem szczęśliwa z tego startu i nie chodziło w nim o wynik ani miejsce, tylko o powrót do normalnej rywalizacji. Po tylu miesiącach samotnych treningów, nie wiedziałam jak to będzie biegać znowu tak naprawdę

— powiedziała Johaug.

W biegu Tereska popełniła jednak błąd odpychając się kijkami w strefie na to nie pozwalającej i została ukarana żółtą kartkę.

To jest efekt długiej przerwy i braku koncentracji startowej

— wyjaśniła.

CZYTAJ TAKŻE: Wygrana na pocieszenie Łukasza Kubota i Marcelo Melo. Nie zagrają w półfinale ATP Finals

PAP, MACRO