Wystarczy jeden, drugi próbny skok, aby przystosować się do lądowania na śniegu, a nie na igelicie
— uważa mistrz olimpijski w skokach narciarskich Kamil Stoch przed dzisiejszymi kwalifikacjami do pierwszego konkursu o Puchar Świata w sezonie 2018/19 w Wiśle.
Przejście z igelitu na śnieg jest odczuwalne, jest różnica. Jednak dla nas najważniejszym jest dobre czucie pozycji najazdowej. Trzeba brać to pod uwagę przy zmianie torów z ceramicznych na lodowe. Mieliśmy okazję trenować na tych drugich przez około miesiąc. Dlatego to mamy już opanowane w mniejszym lub większym stopniu. Oczywiście trzeba uważać przy oddaniu pierwszy skoków na lądowanie, jak i zejście do niego. Może być inaczej niż zwykle, gdyż nie mamy tutaj naturalnego śniegu. Trzeba zachować szczególną uwagę. Jednak każdy z nas umie jeździć na nartach i wystarczy jeden, dwa skoki na rozpoznanie podłoża i później można lecieć najdalej jak się da
— powiedział obrońca Pucharu Świata.
Jego zdaniem forma u progu nowego sezonu jest dobra, stabilna.
Obecnie najważniejsze są samopoczucie i zdrowie. W tym kwestiach jest wszystko w porządku. Z uśmiechem, dużą chęcią rywalizacji przystąpię do dzisiejszych kwalifikacji
— dodał Kamil.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kamil Stoch zdecydowanym faworytem bukmacherów cyklu o Puchar Świata w skokach narciarskich
Skomentował on drobną zmianę w przepisach, która nastąpiła. Dotyczy ona procedur kontrolnych, zawodnicy będą ważeni bez butów i bez wkładek.
Bardzo dużo mówi się o tym przepisie, jakby był nie wiadomo jak istotny. To jest jednak drobna zmiana. Tak naprawdę my próbujemy dostosować masę ciała do swojego samopoczucie
— podkreślił Stoch.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kamil Stoch kontra reszta świata. Oto główni rywale mistrza świata w walce o Kryształową Kulę według portalu wPolityce.pl
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/421410-stoch-z-usmiechem-przystapie-do-dzisiejszych-kwalifikacji