W sobotę drużynowym konkursem w Wiśle rozpoczną się zmagania o Puchar Świata 2018/19 w skokach narciarskich. Indywidualnie w poprzednim sezonie najlepszy był Kamil Stoch.
Zawody o Puchar Świata są rozgrywane od sezonu 1979/80, a poziom w nim się wyrównuje. Janne Ahonen jest ostatnim, który świętował dwa kolejne triumfy. Finowi, który niedawno kolejny raz oficjalnie ogłosił, że kończy ze skakanie, udało się to w 2004 i 2005 roku. Wygrywając w poprzednim cyklu Stoch został najstarszym skoczkiem, który dokonał tej sztuki.
Pracujemy właściwie na okrągło, a mimo to nie odczuwam specjalnie jakiegoś zmęczenia. Przygotowania do nadchodzącego sezonu trwają praktycznie przez cały rok, a rozpoczęliśmy je już dwa dni po zakończeniu poprzedniego. Mam nadzieję, że to właśnie jest klucz do tego, żeby utrzymywać wysoką dyspozycję nie tylko przez te kilka miesięcy, ale nawet przez kilka lat
— powiedział Stoch.
W mocny początek biało-czerwonych wierzy też prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner.
Podczas ostatnich mistrzostw Polski widziałem, jakie odległości uzyskują nasi skoczkowie, jakie osiągają prędkości na rozbiegu, jak wyglądają ich próby pod względem technicznym. Można więc zakładać, że sezon rozpoczną od mocnego uderzenia. Od początku powinni się włączyć do rywalizacji o czołowe miejsca w rywalizacji o Puchar Świata i nie będziemy czekać aż ten sezon się rozkręci
— podkreślił Polo.
Przygotowania do sezonu przebiegły bez zakłóceń, a w klasyfikacji generalnej Letniej Grand Prix Stoch był czwarty. Cieszyła trzecia lokata Piotra Żyły, który poprzedni sezon miał wyraźnie słabszy. Kadrę A uzupełniają Stefan Hula, Maciej Kot, Dawid Kubacki i Jakub Wolny.
W poprzednim cyklu Stoch o 373 punkty wyprzedził Niemca Richarda Freitaga. Trzeci ze stratą 458 pkt był Norweg Daniel-Andre Tande. Skandynawowie drużynowo prezentowali się znakomicie, aż czterech sklasyfikowano w czołowej ósemce. Indywidualnie żaden jednak nie zbliżył się do skoczka trenera Stefana Horngachera.
Na powrót do ścisłej czołówki liczą Austriacy. Sezon 2017/18 był najgorszym w ich wykonaniu od wielu lat. Trzeci raz w historii, a pierwszy od edycji 2000/01, reprezentanci tego kraju nie wygrali żadnego konkursu, a w czołowej 20 klasyfikacji generalnej znalazł się tylko triumfator cyklu 2016/17 Stefan Kraft.
Nie jesteśmy tak słabi, jak pokazywały to ostatnie wyniki. Ile jesteśmy warci przekonamy się jednak dopiero w trakcie rywalizacji
— powiedział trener Austriaków Andreas Felder, który na stanowisku zastąpił Heinza Kuttina.
Inną nowością będą montowane na wiązaniach specjalne czujniki, które zbiorą dane z rozbiegu, wybicia z progu, pozycji w locie oraz lądowania. Mają one pomóc trenerom, a także poprawić bezpieczeństwo na skoczni.
W cyklu o Puchar Świata 2018/19 odbędą się 33 konkursy, w tym osiem drużynowych, a wśród nich jeden zespołów mieszanych. Rywalizacja zakończy się 24 marca, tradycyjnie w słoweńskiej Planicy.
W Wiśle w niedzielę odbędzie się jeszcze konkurs indywidualny. Polska najlepszych skoczków ponownie będzie gościć w Zakopanem (19-20 stycznia). Najważniejszą imprezą sezonu są jednak mistrzostwa świata w austriackim Seefeld (22 lutego - 2 marca).
CZYTAJ TAKŻE: Ależ piękna historia z Marcinem Gortatem, weteranem wojennym, kaszanką i hospicjum
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/421049-tajner-polacy-rozpoczna-od-mocnego-uderzenia