ZAKSA wciąż niepokonane w siatkarskiej PlusLidze. Na drugim biegunie Resovia, która nie odniosła zwycięstwa. Te dwie drużyny spotkały się w hali na Podpromiu. Mistrz Polski pokonał czwartą drużynę poprzednich rozgrywek 3:2.
Dwa pierwsze sety wygrał zespół z Kędzierzyna-Koźla, dwa kolejne drużyna z Rzeszowa. O zwycięstwie decydował tie-break, który na przewagi wygrali goście. Resovia miała jedną piłkę meczową, ZAKSA pięć.
Co prawda my mieliśmy komplet zwycięstw, oni komplet porażek, ale to wciąż Resovia. To był dla nas pierwszy tak trudny mecz w sezonie i cieszymy się, że go wygraliśmy
— powiedział przyjmujący ZAKSA Łukasz Kaczmarek.
Niespodzianką siódmej kolejki PlusLigi było gładkie zwycięstwo Warty w Zawierciu ze Stocznią Szczecin 3:0.
Prawdę mówiąc, to mogliśmy przegrać 0:3 i to byłby też sprawiedliwy wynik
— przyznał po meczu trener Warty Mark Lebedew.
W pozostałych meczach nie było niespodzianek: AZS Olsztyn - Chemik Bydgoszcz 3:0, Jastrzębski Węgiel - Trefl Gdańsk 3:0, Cuprum Lubin - Skra Bełchatów 0:3, MKS Będzin - Onico Warszawa 1:3, Czarni radom - GKS Katowice 3:0.
W tabeli: 1. ZAKSA 20 pkt (7 zw. - 0 por.), 2. Czarni 18 (6-1), 3. Węgiel 13 (5-2), 4. Stocznia 12 (4-2), 5. Onico 12 (4-2), 6. Warta 12 (4-3), 7. Skra 12 (4-3), 8. AZS 10 (3-4), 9. Trefl 8 (3-3), 10. GKS 7 (2-4), 11. Cuprum 6 (2-5), 12. Chemik 5 (2-5), 13. MKS 4 (1-6), 14. Resovia 2 (0-7).
CZYTAJ TAKŻE: Trener koszykarzy Legii po sensacyjnej wygranej z Polskim Cukrem: Kiedy sam zabiłeś lwa, musisz się nim stać
MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/420890-pierwszy-zespol-w-tabeli-dlugo-meczyl-sie-z-ostatnim