Lechia wygrała po męczarniach z Cracovią i uciekła grupie pościgowej. Jagiellonia zremisowała u siebie z Lechem 2:2, a Legia poległa w Szczecinie przegrywając 1:2.

Piłkarze Lechii mogą mówić o sporym szczęściu. Nazywa się ono Dušan Kuciak. Obecność Słowaka w pierwszym składzie Lechii była dużym zaskoczeniem. Kuciak w poprzednich meczach był rezerwowym, a między słupkami bramki biało-zielonych stał Serb Zlatan Alomerović. Słowak obronił rzut karny, wykonywany przez Javiego Hernandeza. To była trzecia jedenastka wykonywana w sezonie przez piłkarzy Cracovii i trzecia zmarnowana. A później świetnymi paradami ratował kolegów. W końcówce meczu Flávio Paixão strzelił gola na wagę trzech punktów.

Ważne są trzy punkty. Zostajemy liderem. Czasami nie grasz super meczu, ale i tak wygrywasz

— cieszył się kapitan Lechii.

Jagiellonia zremisowała z Lechem w Białymstoku 2:2. Emocji i goli było sporo. Raz prowadziła Jaga, raz Kolejorz. Zakończyło się remisem. Lecha poprowadził Dariusz Żuraw, który zmienił na stanowisku pierwszego trenera Ivana Đurđevicia.

Gola dedykuję trenerowi Ivanowi Đurđeviciowi. Dzięki niemu tutaj jestem

— stwierdził pomocnik Lecha Marcin Wasilewski, który strzelił pierwszego gola w ekstraklasie.

Legia zagrała bardzo słabo w Szczecinie, a rozpędzona Pogoń bardzo mądrze. Dlatego Portowcy wygrali 2:1. Ozdobą meczu była piękna bramka Zvonimira Kožulja, który pięknym strzałem z dystansu pokonał zbyt wysuniętego Radosława Majeckiego.

Rywale nie zasłużyli na wygraną, bo byliśmy lepsi w większości aspektów. Remis byłby znacznie sprawiedliwszym wynikiem

— zaskoczył szkoleniowiec Legii Ricardo Sá Pinto.

Po dobrym początku rundy, Miedź gra coraz słabiej. Tym razem dostała lanie w Legnicy od Arki (0:4). Miedź pokrywa śniedź. Zagłębie Sosnowiec poniosło porażkę w Płocku z Wisłą 0:2, a Zagłębie Lubin w Krakowie z Wisłą 2:3. Korona wygrała z Piastem 1:0, a Górnik zremisował ze Śląskiem 2:2.

Następna kolejka, ze względu na mecze reprezentacji, dopiero 23 listopada.

CZYTAJ TAKŻE: Mistrz nie wystąpi w Wiśle. Daje sobie jeszcze tydzień na potrenowanie

MACRO