Trener Górnika Łęczna, który objął wczoraj drugi raz to stanowisko, Franciszek Smuda uważa, że prowadzony przez niego zespół w sezonie 2016/2017 spadł z ekstraklasy ze względu na korupcję. - Gdyby wtedy funkcjonował system VAR, to na pewno Górnik Łęczna do dziś grałby w Ekstraklasie. Drużyna spadła, ale nie ze swojej winy, a - można już to powiedzieć głośno - to była korupcja i w tej korupcji się znaleźliśmy - powiedział dziennikarzowi Kuriera Lubelskiego „Franz”.
Czyżby Smudzie chodziło o ostatnie spotkanie sezonu z Ruchem w Chorzowie, w którym prowadzili 2:0, a bramki stracili w doliczonym czasie gry? Sympatyczny Franio zapomniał jednak, że nawet, gdyby jego zespół wygrał en mecz, to i tak by się nie utrzymał, bo Arka wygrała w Lubinie z Zagłębiem 3:1 (jedni twierdzą, że niespodziewanie, inni, że zgodnie z planem).
Smuda przypisuje sobie wzrost frekwencji na stadionie.
W dodatku, na koniec mojego poprzedniego pobytu w Górniku na stadion przychodziło prawie po 10 tysięcy kibiców. A pamiętam, że na pierwszym domowym meczu pod moją wodzą z Piastem Gliwice na trybunach zasiadło może tysiąc osób
— twierdzi w rozmowie z dziennikarzem Kuriera Lubelskiego były selekcjoner reprezentacji Polski.
Znów sprawdzamy! Na meczu z Piastem było 1401 osób. Najliczniejszą widownię miało spotkanie na Arenie Lublin z Wisłą Kraków - 5903. Czuwaj!
CZYTAJ TAKŻE: Jose Mourinho prowokował kibiców Juventusu, którzy go obrażali
Kurier Lubelski, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/420218-smuda-szokuje-przez-korupcje-spadlismy-z-ekstraklasy