Słoweński skoczek narciarski Peter Prevc ma nadzieję, że wreszcie skończyły się jego kłopoty zdrowotne i będzie mógł rywalizować o Puchar Świata bez przeszkód. Przez pół roku miał problemy z kostką i przeszedł w tym czasie dwie operacje. W Wiśle nie wystartuje.
Sezon o Puchar Świata rozpocznie się 17 listopada w Wiśle na skoczni im. Adama Małysza, kiedy odbędzie się konkurs drużynowy. Dzień później zawodnicy powalczą indywidualnie. Prevca tam nie będzie. Słoweniec najwcześniej wystartuje dopiero miesiąc później w Engelbergu, ostatnich zawodach przez Turniejem Czterech Skoczni.
Słoweniec imponował niezwykłymi wynikami w sezonie 2015/16. Wówczas zdobył Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej o Puchar Świata, pobijając rekordy liczby punktów, zwycięstw i miejsc na podium w ciągu jednej zimy. Ponadto wygrał Turniej Czterech Skoczni (trzykrotnie był pierwszy, raz trzeci) i został mistrzem świata w lotach.
Później jednak nie był w stanie nawiązać do tych sukcesów i często nie liczył się w walce o czołówkę w kolejnych konkursach. Czasem nawet nie potrafił zakwalifikować się do serii finałowej. To źle wpłynęło na jego nastawienie psychiczne, zaczęło mu brakować motywacji. Co więcej, w kwietniu musiał przejść operację kostki, a z powodu komplikacji w lipcu trafił pod nóż po raz drugi. Na przełomie września i października Prevc spędził dwa tygodnie w ośrodku spa na regeneracji. Później zaczął walkę o powrót do pełni sprawności.
Trenerzy mówią, że nie jest ze mną tak źle, jak się spodziewali, i mógłbym skakać nawet w połowie października. Wszystko jest w porządku. Nareszcie to wszystko się kończy. To było długie pół roku… Teraz mam motywację, gdy próbuję czegoś nowego i opieram ciężar ciała na tej nodze, bo nic mnie nie boli. Pomijając to, że wreszcie mogę normalnie chodzić po schodach i biegać
— dodał Słoweniec.
Mniej więcej w tym samym czasie, gdy rozpoczęły się jego problemy zdrowotne, nastąpiła także duża zmiana w jego życiu prywatnym. Pierwszy raz został ojcem.
Ludvik ma już cztery miesiące. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, ale zauważyłem, że już nie mamy czasu dla siebie. Narodziny syna wprowadziły mnie w nowy wymiar. Teraz, gdy jestem za kogoś odpowiedzialny, jeszcze bardziej zależy mi na powrocie do domu
— stwierdził Prevc.
CZYTAJ TAKŻE: Adam Nawałka w rozkroku między Poznaniem a Chinami. Co wybierze?
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/419845-wielkiego-skoczka-narciarskiego-zabraknie-w-wisle