Za nami trudny rok w piłce reprezentacyjnej i klubowej, a mamy potrzebę odnoszenia sukcesów. Musimy podnieść poziom naszego futbolu
— powiedział prezes Zbigniew Boniek w podsumowaniu ostatniego roku działalności Polskiego Związku Piłki Nożnej.
We wtorek w Warszawie odbywają się obrady Walnego Zgromadzenia Sprawozdawczego PZPN, przypadające dokładnie w połowie kadencji obecnych władz związku.
Za nami trudny rok, więcej ważnych meczów przegraliśmy niż wygraliśmy, ale nie ma kompromitacji czy wstydu. W poprzednich latach sprawialiśmy przyjemne niespodzianki, pokonując kilka dobrych drużyn narodowych, ale w sporcie są i zwycięstwa, i porażki. Musimy wyciągnąć wnioski z ostatnich niepowodzeń. Mamy potrzebę odnoszenia sukcesów. We wcześniejszych latach obrady rozpoczynaliśmy od obejrzenia materiału z bramkami reprezentacji, a dziś oglądamy inny film, bo tych bramek nie było za wiele
— stwierdził Zibi.
Boniek mówił i o braku sukcesów seniorskiej reprezentacji, i o nieudanych występach klubów w eliminacjach Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Zwrócił uwagę na potrzebę lepszego szkolenia i zaapelował o cierpliwość. Wielu młodych zawodników bowiem wyjeżdża z kraju, a następnie po kilku latach wracają, niekoniecznie do ekstraklasy…
Budowanie piłki klubowej nie jest łatwe, gdyż związane jest z posiadaniem budżetów i dobrych piłkarzy. A my tymczasem szkolimy na eksport. Wyjeżdżają za granicę młodzi zawodnicy, którzy dopiero ocierają się o ekstraklasę. A najpierw trzeba coś pokazać na boisku. Z badań wynika, że później wracają z podkulonym ogonem i strzelają gole, ale w pierwszej czy drugiej lidze. Jeśli ktoś nie jest gwiazdą ekstraklasy, nie zaistnieje w ligach zagranicznych. W piłce nagradzana jest cierpliwość, nie można iść na skróty
— ocenił.
Zdaniem szefa piłkarskiej centrali, polskim zespołom coraz trudniej będzie o sukcesy na europejskiej arenie.
Nie wykorzystaliśmy prawa Platiniego, które ułatwiało klubom z Europy Środowej uzyskać awans do rozgrywek grupowych. Będzie nam coraz trudniej, a wtedy nasza pozycja może słabnąć
— uważa Boniek.
Prezes PZPN mówił też o polskich trenerach, którzy szkoleni są identycznie jak ich zagraniczni koledzy, ale brak wyników w międzynarodowych rozgrywkach sprawia, że nie dostają szansy poza Polską.
Kto weźmie trenera z kraju, w którym drużyny nie występują w rozgrywkach o europejskie puchary? Najpierw trzeba osiągnąć sukces na poziomie klubowym. Martwi, że forma naszych piłkarzy nie jest na wysokim poziomie na przełomie czerwca i lipca, kiedy uczestniczą w fazie eliminacji. Okres odpoczynku po sezonie jest krótki. Musimy coś z tym zrobić
— przyznał Boniek, który nie ukrywa, że sezon ligowy jest za długi.
Podczas wtorkowego wystąpienia kilka razy apelował o lepsze szkolenie, o podniesienie poziomu piłki klubowej i reprezentacyjnej, o codzienną i ciężką pracę.
Bez tych wysiłków nie będzie wielkich osiągnięć w futbolu. Nam nie zależy na przypadku, a w Polsce słyszy się czasem hasło: może się uda, albo się nie uda. Sukces będzie tylko w przypadku konsekwentnej pracy
— stwierdził.
Boniek ma również nadzieję na rozwój piłki kobiecej. Przytaczał przykład Juventusu Turyn, w którym reaktywowano sekcję kobiecą, a ona wkrótce zdobyła tytuł mistrzowski.
W Polsce żaden klub ekstraklasy nie ma mocnej żeńskiej sekcji. Futbol to nie tylko biznes, lecz także emocje, dostępność. Jesteśmy gotowi pomóc klubom kobiecym, tak jak pomagamy w wielu kwestiach dotyczących męskich rozgrywek
— zapewnił.
Boniek podsumował dwa lata działalności PZPN
Przygotowaliśmy w 49 punktach dokument o tym, co już zrobiliśmy od 2012 roku, a za dwa lata dopiszemy kolejne. Kiedy przychodziliśmy do związku, z takim opracowaniem się nie spotkałem. Z pewnością nie jest źle, ale może być jeszcze lepiej. Idziemy do przodu. Apeluję, abyśmy pracowali dla dobra polskiej piłki
— zaznaczył.
Z rąk Bońka Diamentową Odznakę Honorową PZPN odebrał były selekcjoner reprezentacji Andrzej Strejlau.
CZYTAJ TAKŻE: Która z drużyn ekstraklasy odpadnie w drugiej rundzie? Od dziś mecze 1/16 rozgrywek o Puchar Polski
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/418967-boniek-nie-jest-zle-ale-moze-byc-jeszcze-lepiej