Przy ulicy Kałuży w Krakowie atmosfera coraz bardziej gęsta. Podczas wczorajszego meczu z Górnikiem Zabrze (2:0) kibice szydzili z prezesa i właściciela klubu oraz trenera.

Sympatycy Cracovii, którzy są skonfliktowani z prezesem i w coraz mniejszej liczbie stawiają się na stadionie, puścili z głośników… hymn Ligi Mistrzów. To odpowiedź na puszczenie dopingu z magnetofonu przez Janusza Filipiaka podczas spotkania z Wisłą Kraków. Prezes klubu został za to ukarany finansowo. Kibice jednak nie zapomnieli o tym incydencie i… puścili z głośników hymn Ligi Mistrzów.

Masz głośniki i konsolę, niepotrzebni ci kibole

— skandowali fani Pasów i zaprezentowali transparent o treści: „15 lat frazesów, zero sukcesów. Mamy tego, k***, dość!!!”.

Hymn Champions League z głośników, to też prztyczek w nos trenera Michała Probierza, który przed sezonem zapowiadał, że Cracovia będzie walczyła o mistrzostwo Polski.

Mistrza już mamy, teraz na Ligę Mistrzów czekamy

— skandowano.

Widzę, że przed sezonem nie warto nic mówić, co się chce robić. Najlepiej spokojnie siedzieć i nawet wywiadów nie udzielać. Gdy człowiek powiedział, że chce walczyć o mistrzostwo, to teraz jest jedna wielka szydera. Mam tu na myśli nie tylko kibiców na stadionie, ale ludzi, którzy dziś mogą się wyżyć. Ale trzeba to przyjąć

— skomentował Probierz.

CZYTAJ TAKŻE: Działacze sławnego włoskiego klubu piłkarskiego powiązani z mafią kalabryjską. W tle łapówki i śmierć

MACRO