Przez piłkarzy Słowacji, którzy poszli w tango po spotkaniu z Czechami (1:2), trener reprezentacji Jan Kozak abdykował.
Były trener reprezentacji Słowacji w piłce nożnej cztery dni po niespodziewanej abdykacji przerwał milczenie i przedstawił powody, które zmusiły go do rezygnacji z pracy z pierwszą reprezentacją. Kontrakt z władzami czeskiego związku piłkarskiego miał podpisany do 2020 roku.
Okazało się, że siedmiu graczy bawiło się w nocnym klubie w sobotni wieczór, czym naruszyło wewnętrzne zasady drużyny: Martin Dúbravka, Michał Šulla, Lubomir Šatka, Norbert Gyömbér, Milan Škriniar, Stanislav Lobotka i Vladimir Weiss.
Strasznie mnie to boli, jakby ktoś mnie opluł, uderzył. Całą noc po meczu i zajściu nie spałem. Chciałem, żeby na porannym treningu siódemka przyznała się, gdzie była i co robiła w nocy. Miałem trzy możliwości. Pierwsza, że niczego nie widziałem. Druga, wszystkich wyrzucić, ale to byłoby ze szkodą dla zespołu. Zdecydowałem się więc na trzecią. Poinformowałem o wszystkim prezesa związku i podałem się do dymisji. Nie jestem w stanie dalej prowadzić reprezentacji
— wyjaśnił Kozak.
Siedmiu grzeszników nie zostanie wyrzuconych z kadry Słowacji, ale musi się liczyć z ogromnymi karami finansowymi. Nazwisko nowego trenera zostanie podane w przyszłym tygodniu.
CZYTAJ TAKŻE: Łukasz Piszczek wróci do kraju i zagra w polskim klubie. Taki ma plan
cas.sk, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/417335-trener-reprezentacji-slowacji-podal-przyczyne-abdykacji