Musimy wyciągnąć wnioski z przegranego meczu z Portugalią, tak aby być w stanie zdobyć trzy punkty w meczu z Włochami - uważa pomocnik piłkarskiej reprezentacji Polski Mateusz Klich.

Polska przegrała w czwartek w Chorzowie z Portugalią 2:3 w meczu piłkarskiej Ligi Narodów.

CZYTAJ WIĘCEJ: Trzeci mecz reprezentacji pod wodzą Jerzego Brzęczka i trzeci bez zwycięstwa. Porażka Polaków z Portugalią na Stadionie Śląskim

Początek był niezły, ale mecz trwa 90 minut. Wiedzieliśmy, że Portugalia to bardzo silny zespół. Nie przez przypadek jest mistrzem Europy. Na pewno była to dla nas cenna lekcja. Widać było jak nasz czwartkowy rywal utrzymuje piłkę i rozwija akcje, jak stwarzał sobie sytuacje i zasłużenie wygrał

— uważa zawodnik Leeds United.

Uważa, że reprezentacja Polski zbyt łatwo straciła dwie pierwsze bramki.

Staraliśmy się wszystko zrobić, aby zdobyć gola na 2:2. Nie udało się, za to przeciwnik strzelił trzeciego. To było najgorsze co mogło się stać. Później trener dokonał dwóch zmian, także w ustawieniu. Wróciliśmy do tego, w jakim długo graliśmy i strzeliliśmy gola na 2:3. Walczyliśmy do końca, ale nie udało nam się wyrównać. Mam nadzieję, że wyciągniemy z tego wnioski

— powiedział były piłkarz Tarnovii i Cracovii.

CZYTAJ WIĘCEJ: Selekcjoner polskiej kadry wskazał przyczynę porażki. Brzęczek: Popełniliśmy juniorskie błędy w defensywie. Niecelne podania napędzały rywali

Jego zdaniem Portugalczycy są lepsi od graczy z Italii.

Traktujemy Ligę Narodów poważnie. Jednak są to takie rozgrywki, gdzie trenerzy mogą próbować nowych ustawień, graczy. Jednak to eliminacje do mistrzostw Europy pokażą czy zrobiliśmy jakiś postęp

— powiedział Klich.

Mecz Polaków z Włochami rozegrany zostanie w niedzielę (godz. 20.45) na Stadionie Śląskim w Chorzowie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Memy po meczu Polska - Portugalia. Błaszczykowski: To dla was hejterzy

PAP, MACRO