Popełniliśmy juniorskie błędy w defensywie. Nie potrafiliśmy przejść do szybkiego ataku, a nasze niecelne podania napędzały rywali
— powiedział trener polskich piłkarzy Jerzy Brzęczek po porażce z Portugalią 2:3 w meczu Ligi Europy w Chorzowie.
Pierwsze dwie bramki straciliśmy po błędach. Najpierw źle zaasekurowaliśmy, a przy drugiej, po 50-metrowym podaniu nie można było pozwolić, by rywal przyjął piłkę w polu karnym i wjeżdżał do bramki. Te dwa błędy zaburzyły to, co się działo w pierwszych 45 minutach
— ocenił.
Z drugiej strony podkreślił klasę rywala.
Pamiętajmy, z jakim przeciwnikiem dziś graliśmy – z mistrzem Europy. Mieliśmy swoje sytuacje, odbiory piłki. Nie potrafiliśmy jednak przejść do szybkiego ataku. Nasze niedokładne podania napędzały z kolei Portugalczyków. Popełniliśmy juniorskie błędy w defensywie i nie można tu mówić tylko o linii obrony, bo wpływ na to ma cały zespół
— analizował Brzęczek.
Wyjaśnił, że obrońca Bartosz Bereszyński po zderzeniu z przeciwnikiem doznał urazu głowy.
Dograł do przerwy, ale jego dyspozycja nie była odpowiednia, narzekał na ból głowy i zdecydowaliśmy o zmianie
— poinformował szkoleniowiec.
W niedzielę biało–czerwoni podejmą w kolejnym meczu Ligi Narodów Włochów, także na chorzowskim Stadionie Śląskim.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/416200-selekcjoner-polskiej-kadry-wskazal-przyczyne-porazki