Zwycięstwa Malmö FF i Sarpsborg FF sprawiły, że od dziś za okres pięcioletni ligi szwedzka i norweska są wyżej notowane od naszej. Polskie drużyny spadły na 24 miejsce.
Po drugiej kolejce Ligi Europy wyprzedziły nas Szwecja i Norwegia, przez co Polska spadła na 24. miejsce w rankingu. Było pewne, że ktoś z nich wyprzedzi nas po trzeciej kolejce, bo Sarpsborg FF zagra wtedy z Malmö FF. Kluby ze Skandynawii wygrały jednak swoje mecze już wczoraj, i to nie z byle kim: z KRC Genk (z którym odpadł Lech w eliminacjach) oraz z Beşiktaşem.
Na tym może się nie skończyć. Azerbejdżanowi i Kazachstanowi brakuje zwycięstwa i remisu do wyprzedzenia Polski. W trzeciej i czwartej kolejce Ligi Europy FK Astana gra z FK Jablonc, a Qarabağ Ağdam z Worskłą Połtawa.
W listopadzie może być tak, że spadniemy na 26. miejsce. Izrael na pewno nas nie wyprzedzi, bo nie ma nikogo w grze. 28. jest Bułgaria i ma 2,750 punktu straty. Łudogorec Razgrad będzie musiał wyjść z grupy, aby Bułgaria zachowała szansę na wyprzedzenie Polski.
Najwcześniej w trzeciej kolejce może wydarzyć się sytuacja, w której Legię w rankingu wyprzedzi potencjalny konkurent w ścieżce mistrzowskiej eliminacji Ligi Mistrzów. Z takich takich zespołów w grze pozostają: PAOK Saloniki, BATE Borysów, Qarabağ Ağdam, Rapid Wiedeń, Dinamo Zagrzeb, Malmö FF, AEK Ateny, FC Zürich i Crvena Zvezda Belgrad.
PAOK za trzy tygodnie zagra z Vidi Székesfehérvár i wyprzedzi Legię, jeśli wygra. Dinamo Zagrzeb wygrało oba pierwsze mecze. Do Legii brakuje mu jednak jeszcze dwóch zwycięstw i jednego remisu. Dlatego bardziej trzeba będzie patrzeć na BATE i Qarabağ, które jednak w tej kolejce przegrały i będą potrzebowały jeszcze co najmniej dwóch kolejek, aby w ogóle mieć szansę wyprzedzenia Legii.
W przypadku Lecha kluby będące w grze, znajdujące się za nim w rankingu i mogące grać w ścieżce mistrzowskiej eliminacji Ligi Mistrzów to: AEK Larnaka, Vidi Székesfehérvár, Spartak Trnawa, F91 Dudelange i Rangers Glasgow. Teoretycznie jest jeszcze FK Sarpsborg, ale on stracił szanse na mistrzostwo Norwegii w sezonie 2018. Dlatego tylko zwycięstwo Rangersów z Rapidem jest jakąkolwiek zdobyczą mającą znaczenie. Szkoci wyrównali już wynik gwarantowany (trzy punkty), mimo to ich droga do wyprzedzenia Lecha wciąż jest długa. Podobnie jak wyżej Dinamo, potrzebują co najmniej dwóch zwycięstw i jednego remisu.
Pozostałe polskie kluby w końcu się doigrały. Wyprzedziły je wszystkie szwedzkie i norweskie drużyny, mające jako współczynnik 20% rankingu krajowego. Gorzej może być tylko wtedy, gdy dogonią je także ich odpowiednicy z Azerbejdżanu, Kazachstanu i tak dalej.
Sezon zaczęliśmy na 20. miejscu, teraz jest 24., a może być 26. Taki spadek oznaczałby grę zdobywcy Pucharu Polski od pierwszej, zamiast od drugiej rundy. Nie ma bowiem różnicy, czy zajmuje się miejsce 26., czy 47. Aż 21 krajów ma dokładnie taki sam przydział miejsc w rozgrywkach o europejskie puchary: cztery zespoły, wszystkie startujące od pierwszej rundy eliminacji.
CZYTAJ TAKŻE: Dzielny Rzeźnik nie powstrzymał Kanonierów. Polacy w odwrocie w Lidze Europy
rankinguefa.pl, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/415274-polska-pilka-klubowa-coraz-nizej-w-rankingach