Polacy sensacyjnie wygrali w dziewiątej rundzie z prowadzącą w klasyfikacji, broniącą tytułu reprezentacją USA 2,5:1,5 i zostali liderami turnieju open Olimpiady Szachowej, rozgrywanej w Batumi. Pierwszy od 1930 roku, kiedy ją wygrali
Reprezentacja Polski odniosła w środę historyczne zwycięstwo, pokonując aktualnych mistrzów olimpijskich i najsilniejszą drużynę świata. Mecz był bardzo zacięty, a o zwycięstwie biało-czerwonych zadecydowała wygrana na trzeciej szachownicy mistrza świata w rozwiązywaniu zadań szachowych, arcymistrza z Łowicza Kacpra Pioruna (KSz Stilon Gorzów Wlkp.) z gwiazdą szachów Hikaru Nakamurą.
Na wszystkich szachownicach rywale posiadali przewagę rankingową, a w szczególności na pierwszej, gdzie najmłodszy w reprezentacji Polski 20-letni Jan-Krzysztof Duda (MKS MOS Wieliczka) zmierzył się z aktualnym pretendentem do tytułu mistrza świata, drugim zawodnikiem na światowych listach rankingowych Fabiano Caruaną i uzyskał remis.
Podziałem punktów zakończyły się także pojedynki Radosława Wojtaszka (MTS Kwidzyn) z Wesleyem So na drugiej i Jacka Tomczaka (Akademia Szachowa Gliwice) z mistrzem Stanów Zjednoczonych Samuelem Shanklandem na czwartej szachownicy.
Na trzeciej szachownicy grający białymi Piorun od początku partii miał lepszą pozycję niż pochodzący z Japonii Nakamura. Przeciwnik wybrał niezbyt popularną obronę skandynawską. Polak aktywnie go atakował i mimo paru niedokładności, ostatecznie pewnie pokonał utytułowanego rywala. Polska wyszła na prowadzenie w meczu.
Nikt nie spodziewał się zwycięstwa biało-czerwonych. Zdaniem komentatorów było to niemożliwe, żeby kopciuszek z Polski pokonał amerykański „Dream Team” porównywalny do koszykarskiej reprezentacji USA z igrzysk olimpijskich w Barcelonie. Jednak nasz zespół kolejny raz na tych zawodach pokazał, że mimo teoretycznie ogromnej różnicy w sile gry, Dawid może pokonać Goliata. Kolejny o wyniku meczu zadecydowali ci teoretycznie słabsi, a Duda z Wojtaszkiem potwierdzili, że są superacymistrzami, z którymi każdy musi się liczyć. Dodać należy, że objawił się na tych zawodach geniusz trenerski arcymistrza Bartosza Soćki, który do tej pory zaskakiwał rywali decyzjami o składzie naszej reprezentacji i zawsze były to właściwe decyzje. Pokonaliśmy największe światowe potęgi - Rosję i USA, a o finalnym wyniku i tak zadecyduje ostatnia runda
— skomentował ekspert szachowy Adam Dzwonkowski.
Na dwie rundy przed zakończeniem turnieju Polacy z 16 pkt prowadzą samodzielnie w klasyfikacji generalnej. Kolejne miejsca zajmują USA, Chiny, Armenia i Anglia - po 15. Polacy (rozstawieni z nr 11) są bez porażki, chociaż mieli dotychczas najtrudniejszy możliwy układ gier. Pokonali dużo wyżej notowane drużyny (USA, Rosja, Ukraina, Francja). W 10., przedostatniej rundzie zmierzą się z kolejnym wymagającym rywalem - Chinami (nr 3).a (Akademia Szachowa Gliwice).
Olimpiada zakończy się w piątek.
CZYTAJ TAKŻE: Sukces zespołu Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego. Gol strzelony finalistom Ligi Mistrzów w ostatniej minucie meczu
PAP, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/415071-kopciuszek-z-polski-pokonal-amerykanski-dream-team