Bruce Grobbelaar jest legendą Liverpool FC, w którym rozegrał 628 spotkań. Zanim jednak trafił do Europy… zabijał ludzi.
Grobbelaar wychował się w Rodezji (obecnie Zimbabwe), gdzie w latach jego młodości toczyła się wojna domowa, która pochłonęła dziesiątki tysięcy ofiar. Tuż po zakończeniu szkoły został zmobilizowany i wysłany na front.
Jeden z moich kompanów od walki obcinał uszy ofiarom. Trzymał je w słoikach. Miał ich wiele. Wszystko robił z zemsty, bo w wojnie ucierpiała jego rodzina
— zdradził były piłkarz dziennikarzowi theguardian.com.
Grobbelaar przyznał również, że on sam zgładził wielu wrogów.
Nie jestem w stanie powiedzieć ile osób zabiłem. Mogę jedynie przeprosić za przeszłość, ale nie jestem w stanie jej zmienić. Tylko piłka nożna trzymała mnie z dala od tragicznych wspomnień o wojnie
— powiedział były reprezentant Rodezji, Zimbabwe i Matabelelandu.
CZYTAJ TAKŻE: Sandomierscy chuligani pozazdrościli popularności Ojcu Mateuszowi. Sprawę rozwiązał Putin
theguardian.com, MACRO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/sport/414988-slynny-bramkarz-zabijal-ludzi